Taka statystyka, ho ho ho!!!! S P E R !!!! , ale sie ciesze
Jak bardzo bysmy były smutne, jak bardzo byłoby potrzeba borykac sie z tyloma kociakami, z ktorych i tak jedynie garstka by przezyła. I ja osobiscie nie musiałam "mordować"(jest taka p. Watola z fb, ktora mnie pietnuje gdzie sie tylko da) ślepych miotow, ani borykac sie z ich chorobami. Po prostu nie przyszły na ten świat. Wierze, ze czekaja z tym gdzies tam . . . . .na czas ktory bedzie odpowiedni, kiedy ludzie sie zmienią.
Bardzo dziekuje wszystkim, ktorzy pomogliscie nam w tej akcji.
Pani Annie B szczegolnie kłaniam sie i z całego serca dziekuje za pieniadze, bez ktorych nie byłoby mozliwe przewozić nasze "pacjentki".
I, kłaniam sie nisko Fundacjom, ktore choc tak daleko od nas nie robia roznicy i uwazaja tak jak my, ze wszystkie koty są nasze. Nie byloby rowniez mozliwe, gdyby nie Ci, ktorzy wspieraja "groszem", organizują bazarki, robia wszystko co w ich mocy abysmy mogli ciachac. Bardzo bardzo bardzo dziekuje
D A R C Z Y N C Y - D Z I E K U J E M Y Zostancie z nami