» Pon lis 26, 2012 10:12
Re: Zaparcie u 2-mies. kociaka
no Kocio znowu dzisiaj miało temp ponad 39....dostała pyralgine ( na tolfine wczoraj zareagowala zbyt gwałtownie) i nospe, łazi nie chce byc zamykna, ale musze zeby kontrolowac jej wyproznienia, dostala antybiotyk, bo teraz dla odmiane mamy za luzne, wciskalam w nia płyny w nocy ( wiec odwodniona nie jest), ogolnie patrzac na nia nie jest tak zle jak wczoraj...ale....wolalabym, zeby ten brzuszek nie byl taki zagazowany, dostała espumisan w kroplach, kupiłam saszetki gastro intestinal, cos tam zjadla i to sama bez strzykawki, nie byal to jej normalna porcja ale nie narzekam, wazne, ze sama, dupka nam sie odparzyła, wiec przemywam i smaruje mascia dla dzieci.....no te zaparcia to raczej objaw niz przyczyna były, albo cos zjadła nie tak i nie mogla strawic, albo namnozyły sie jakies bakterie w przewodzie i ta fermentacja......nie wiem, wet dzisiaj okreslił ze nie wyglada źle, ale ja jestem ostrożna, bo na razie ciagle jakos po omacku działamy.....antybiotyk dostala biovetalgin, no zbaczymy, chcialabym zeby siku zrobiła....bo jak nie to znowu nas bedzie czekalo oproznianie pecherza......ehhhh....oby sie załatwiła normalnie i ten brzuch zeby nie byl taki wielki......