Nie wiem co robić. Pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 23, 2012 19:54 Re: Nie wiem co robić. Pomocy!

kociaBogi pisze:Tak! Byłam dzisiaj u weterynarza i kotek ma po prostu zapalenie spojówek... Weterynarz przepisał kropelki, które mam dawkować małemu 4 razy dziennie przez tydzień. Jeżeli nie będzie poprawy po tygodniu, to mamy znowu zawitać do weterynarza. Mały nieźle się nastresował, bardzo boi się jazdy samochodem a weterynarz oddalony jest o 20km, obsiusiał mnie i siebie ze stresu. Pozdrawiam!

No to super
:ok: Z tego co napisałaś, sądzę,że kotek jechał na Twoich kolanach, następnym razem proponuję Tobie zabrać ze sobą podkłady/takie jak pampersy tylko w formie prześcieradła i rozłożyć można na siedzeniu i kolanach, zabezpieczysz siebie i siedzenie samochodu.Można je kupić w aptece.
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lis 23, 2012 19:59 Re: Nie wiem co robić. Pomocy!

kociaBogi pisze: weterynarz oddalony jest o 20km, obsiusiał mnie i siebie ze stresu. Pozdrawiam!

A to łobuz weterynarz :twisted:
Życzę kocurkowi szybkiego powrotu do zdrowia! Ale, czy nie warto by zrobić mu badań krwi? Tak dla uspokojenia..?

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Pt lis 23, 2012 20:05 Re: Nie wiem co robić. Pomocy!

wojtek_z pisze:
kociaBogi pisze: weterynarz oddalony jest o 20km, obsiusiał mnie i siebie ze stresu. Pozdrawiam!

A to łobuz weterynarz :twisted:
Życzę kocurkowi szybkiego powrotu do zdrowia! Ale, czy nie warto by zrobić mu badań krwi? Tak dla uspokojenia..?

:ryk: :ryk: :ryk: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lis 23, 2012 20:09 Re: Nie wiem co robić. Pomocy!

Na razie nie będę szaleć. Dziarny i kochany jest, tylko te oczka, zobaczymy czy się poprawi.

kociaBogi

 
Posty: 35
Od: Śro sie 03, 2011 15:02

Post » Pt lis 23, 2012 20:10 Re: Nie wiem co robić. Pomocy!

ula-misia pisze:
kociaBogi pisze: :ok: Z tego co napisałaś, sądzę,że kotek jechał na Twoich kolanach, następnym razem proponuję Tobie zabrać ze sobą podkłady/takie jak pampersy tylko w formie prześcieradła i rozłożyć można na siedzeniu i kolanach, zabezpieczysz siebie i siedzenie samochodu.Można je kupić w aptece.


Nie, był w transporterku obok na siedzeniu w samochodzie. Trzymałam rękoma kratkę i Micek odwrócił się i nasiusiał :)

kociaBogi

 
Posty: 35
Od: Śro sie 03, 2011 15:02

Post » Sob lis 24, 2012 17:38 Re: Nie wiem co robić. Pomocy!

jak dzisiaj zdrówko maluszka?
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob lis 24, 2012 23:30 Re: Nie wiem co robić. Pomocy!

Wszystko w porządku, po jednym dniu nie będzie poprawy jeżeli chodzi o oczka, więc nie wiem po co pytanie :) A co do zachowania kotka to bardzo przyjazny i kochany jest, bardziej niż zawsze :)

kociaBogi

 
Posty: 35
Od: Śro sie 03, 2011 15:02

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 257 gości