PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAWCA !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 12, 2012 10:43 PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAWCA !

TOZ POLICE SZUKA NA CITO KOTA OZDROWIEŃCA PO PANLEUKOPENI ! Mamy dwa przypadki panleukopenii! MOGĄ BYC KOLEJNE
CHODZI O POBRANIE KRWI .
Podaję numer do Izy 888 816 843.

BARDZO PROSIMY

http://imageshack.us/photo/my-images/507/dudus.jpg
Ostatnio edytowano Pon lis 12, 2012 11:06 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zmieniłam za duże zdjęcie na link
agula76
 


Post » Pon lis 12, 2012 11:06 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

Szukajcie kota dorosłego, regularnie szczepionego, zdrowego co łatwo oddaje krew. To nie musi być ozdrowieniec.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 12, 2012 11:10 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

assia jestes :1luvu:

viewtopic.php?f=1&t=147948

Twoje rady na pewno dziewczynom sie przydadza...
agula76
 

Post » Pon lis 12, 2012 11:38 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

Do góry! :ok:

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Pon lis 12, 2012 11:50 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

podniose
agula76
 


Post » Pon lis 12, 2012 18:42 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

!!!

beata1973

 
Posty: 253
Od: Czw gru 08, 2011 8:24
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław


Post » Pon lis 12, 2012 21:42 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

Na logikę - jest ich tam kilka, mają własne koty, tymczasy i namiary na koty wyadoptowane. Czy wśród nich wszystkich nie znajdą ani jednego dawcy? Przecież może być to kot po szczepieniu (min. 3 miesiące chyba)+ wet, który krew pobierze i odwiruje. Opiekun z dawcą idą do domu (by nie ryzykować) a dziewczyny przyjeżdżają z kociakami, surowicę wet wyciąga z lodówki i podaje małym. Albo pozostaje kupienie surowicy po niemieckiej stronie - byle prędko. Bo niedługo nie będzie kogo ratować, a z drugiego końca Polski przecież nie wyślemy surowicy, a bez nie całe leczenie o kant d... roztrzaść.
Swoją drogą ostatnio strasznie dużo przypadków pp na forum - zdaje się, że to zły okres dla kotów w potrzebie :( ...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lis 12, 2012 21:49 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

nie wiem czy sa przekonane jak wazne jest podanie surowicy ...wet nie nalega nawet zeby takie kroki podjac...:(
Alienor ostanio byłam u weta w Lupusie to masakra...zwierzeta pod kroplówkami na poczekalni leżały...psy równiez :( a to ten sam wirus ...

dlatego warto szczepic...wbrew wielu opiniom
agula76
 

Post » Pon lis 12, 2012 22:15 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

I dlatego ja nie pomagam im finansowo- tylko radą. Bo nie ma sensu wywalać pieniędzy na ratowanie kociaków nie do uratowania - bo wet nie wierzy w szczepienia, bo wet nie wierzy w surowice. Jak to możliwe że prawie 2 lata temu - w sumie świeżynka na forum - jak było podejrzenie pp u mojej tymczaski znalazłam wątek o pp na forum i się zastosowałam do rad tam zawartych? Znalazłam dawcę w Krakowie (w razie czego) w ciągu jednego dnia, po przepytaniu dobrych 50 osób, które mają koty. Po zrobieniu testów wyszło, że to nie pp, tylko zapalenie ucha środkowego i sepsa. One mają o wiele większe doświadczenie, dłuższy staż w pomocy kotom - powinny wiedzieć (choćby z forumowych wątków, jak ten o Homerku z Wadowic) co jest skuteczne, a co pomaga na symptomy w czasie gdy pp zabija kota. I szukać weta, który zgodzi się tą wątpliwą surowicę podać, by uratować kociaki. Przecież one i tak są skazane na 90%, zwłaszcza że siedzą w jednym pomieszczeniu, w klatkach (jeśli po kilka to się nie wypowiadam), z wentylatorem, bo pomieszczenie jest duszne...Na logikę - tonący brzytwy się chwyta- w sytuacji beznadziejnej warto sięgnąć po sprawdzone przez innych środki, bo szanse na wygraną są - tylko trzeba zaryzykować.
A teraz złożyłam sobie obietnicę - nie zaglądam więcej na te wątki - skoro pomóc nie mogę, a rady są olewane, to szkoda moich nerwów. EOT.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lis 12, 2012 22:19 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

Alienor....ja chyba tez taką taktyke musze wypracowac w sobie . bo sie wykoncze... :cry:
agula76
 

Post » Pon lis 12, 2012 22:20 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

słuchajcie, ja mogę pomóc, ale jak zorganizować transport z Warszawy do Polic :!: :?: mogłaby pojechać surowica, mam gdzie odwirować,i w tej chwili 1 koteczkę - 3 miesiące po szczepieniu, zdrową :!: druga ma gila i jest na antybiotyku, więc się nie nadaje ... ale TRANSPORT :!: :?: jak coś zaradzicie to podaję mój numer: 501-735-875
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lis 12, 2012 22:24 Re: PANLEUKOPENIA W POLICACH- POTRZEBNY KOT OZDROWIENIEC DAW

Aga ja jestem z Sosnowca wiec nie poradze ..załozylam watek zeby pomoc dziewczynom w z naleznieniu dawcy ...trzeba by sie z nimi kontaktowac...tel u góry...hmmm...troche daleko
czy w Policach lub pobliskich miastach na prawde nie ma kota ozdrowieńca lub zdrowego regularnie szczepionego????
agula76
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot], luty-1, MruczkiRządzą i 103 gości