Bezdomna kotka!!! Woj. lubelskie. Ma DT

tomek_k pisze:Z mojej strony mogę wspomóc finansowo jeśli to jest jedyna przeszkoda we wzięciu tej kotki.

Ja też.

Sterylizacja kosztuje ok. 150 do 180 zł. Pieniądze to niestety nie jest jedyna przeszkoda. Nie chcę się tutaj rozwlekać nad moją sytuacją osobistą, ale naprawdę nie mogę jej wziąć. Nie mam żadnego wsparcia ze strony najbliższych, a nie mam siły z nimi walczyć. Co więcej, wczoraj wieczorem i dzisiaj rano na karmieniu pojawiły się już trzy koty. Nie mam pewności, czy wszystkie są bezdomne, ale rzuciły się na jedzenie, jakby nie jadły co najmniej od tygodnia. W sumie to kotka pierwsza odeszła od miski. Dzwoniłam wczoraj do Animalsu, bo na zgłoszenie mailowe nie odpowiedzieli. Po kilku minutach rozmowy kobieta powiedziała, że za chwilę do mnie oddzwoni z innego telefonu, ale już się tego telefonu nie doczekałam.

**Adopcje: 11 >>**

Przy zbliżającej sie zimie zawsze wiecej kotó przychodzi. One w jakiś sposób dowuiaduja siegdzie zarełko daja. Trzeba by sposobem je karmić.Chrupki mieszać z puszką.Troche wczesniej by nasiąkły sokiem. Kocicy np dawać lepsze a im takie wymieszane.Gotuje np ryż wcześniej i taki napeczniały dzielę na porcję i mroze.Potem grzeję i dodaje do nerek ,chrupek czy puszki.Dobrze sprawdzają sie duze psie puszki.Moze ktos mnie za to zlinczować ale na śmietniku jedzenie nie lepsze.A forsy często brak.

Dostałam właśnie odpowiedź z Tablica.pl:
"Czy ta kotka jest jeszcze do zabrania? Chętnie wezmę ją do siebie na wieś. Mieszkam pod Radzyniem Podlaskim."
Dziewczyna ma się ze mną skontaktować po pracy. Podpowiedzcie, o co mam pytać.

**Adopcje: 11 >>**

bakakaj pisze:Dostałam właśnie odpowiedź z Tablica.pl:
"Czy ta kotka jest jeszcze do zabrania? Chętnie wezmę ją do siebie na wieś. Mieszkam pod Radzyniem Podlaskim."
Dziewczyna ma się ze mną skontaktować po pracy. Podpowiedzcie, o co mam pytać.

O wszystko.Gdzie bedzie spać, co bedzie jeść, co ze sterylką (sama powinnas ja zrobić),jaka okolica czy bezpieczna...Każde pytanie dobre.

No właśnie trochę się obawiam, czy nie trafi z deszczu pod rynnę jako kot do łapania myszy. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze :ok:

**Adopcje: 11 >>**

bakakaj pisze:No właśnie trochę się obawiam, czy nie trafi z deszczu pod rynnę jako kot do łapania myszy. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze

Dobrze by było szczepienia zrobić.zapytaj co bedzie jeść tzn jaką karmę kotu podają.Wydasz za umową?Mozesz zawsze poprosić o udostepnienie domu an wizytę przed adopcyjna czy sama pojechac i sprawdzić warunki i ludzi.

Nigdy jeszcze nie oddawałam kota do adopcji. W zasadzie nie jestem opiekunem, więc nie wiem, czy mam prawo wymagać podpisania umowy. Zobaczę, co wyniknie z rozmowy.

**Adopcje: 11 >>**

bakakaj pisze:Nigdy jeszcze nie oddawałam kota do adopcji. W zasadzie nie jestem opiekunem, więc nie wiem, czy mam prawo wymagać podpisania umowy. Zobaczę, co wyniknie z rozmowy.

a dlaczego nie? Ty wydajesz kota.

rozmawiałam dziś z bakakaj, miałam załatwić tanią sterylkę w Parczewie, ale jak zobaczyłam zdjecia kici to zdecydowalam, ze wezmę ją do Lublina na sterylkę i do dt.

Kasia D. pisze:rozmawiałam dziś z bakakaj, miałam załatwić tanią sterylkę w Parczewie, ale jak zobaczyłam zdjecia kici to zdecydowalam, ze wezmę ją do Lublina na sterylkę i do dt.

Jak dobrze :!:

Jeśli potrzebne będzie jakieś wsparcie dla koteczki - czekam na wiadomość.

Kotka jest już pod opieką Fundacji Felis. Pani Katarzyna zabrała ją wczoraj do siebie. Wsparcie finansowe na pewno się przyda. Mała jest prześliczna, kochana i garnie się do ludzi. Zasługuje na najlepszy dom :ok:

Super

Kotka jest cudna! Rewelacyjny charakter!!!
Jest już po sterylizacji. Siedzi u weta w szpitaliku.

Na taką wyglądała na zdjęciach

Ale się cieszę

Bezdomna kotka!!! Woj. lubelskie. Ma DT

Kto przegląda forum