4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 05, 2012 7:45 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

Mam jeszcze jedno pytanko.. ile taki siedmiomiesięczny pers powinien jeść? około? ;)
Na początku nie chciał jeść mokrej karmy, wcinał tylko surowego kurczaka (pierś, wątróbkę). Dziś rano dałam mu pierś, a drugiemu kotu dałam mokrą karmę, jak zwykle. Normalnie Maciek by tego nie powąchał, a dziś zjadł swoje no i całe 100 gr od Myszki. Dałam jej drugą saszetkę mokrej, a on wyczuł ją z drugiego pokoju i przybiegł jeść. Nie chcę mieć potem problemów z otyłością, ale nie wiem też ile taki kotek może jeść.. w końcu rośnie ;P
Z nami:
13.06.2008 - Mysia kochana.
31.10.2012 - Arystokrata Maciej.

ladypurple

 
Posty: 19
Od: Nie lut 21, 2010 23:00
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon lis 05, 2012 9:54 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

W czasie kiedy koty rosna nie ma zwyczaju ograniczania im jedzenia. Poza tym on tu chyba raczej przylecial sprobowac czegos nowego niz sie najadac? :) Wiadomo w tej drugiej misce jest na pewno lepsze.

Generalnie mieso to duzo lepszy wybor niz saszetki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lis 05, 2012 10:50 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

zuza pisze:W czasie kiedy koty rosna nie ma zwyczaju ograniczania im jedzenia. Poza tym on tu chyba raczej przylecial sprobowac czegos nowego niz sie najadac? :) Wiadomo w tej drugiej misce jest na pewno lepsze.

Generalnie mieso to duzo lepszy wybor niz saszetki.



Przyleciał spróbować.. i zjadł do końca.. ;PP

Niestety mój pierwszy kot, przez poprzednich właścicieli został wychowany na saszetkach i mimo moich prób i starań nie da się przekonać, że mięsko 100% jest lepsze. Tak więc teraz jeden je tylko saszetkowe "mięso", a drugi je i prawdziwe i saszetkowe.. chociaż mam nadzieje, że nie przerzuci się całkiem na saszetkowe. ;)
Z nami:
13.06.2008 - Mysia kochana.
31.10.2012 - Arystokrata Maciej.

ladypurple

 
Posty: 19
Od: Nie lut 21, 2010 23:00
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon lis 05, 2012 10:55 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

Myślę też, czy nie spróbować doprawić mojej Kici czymś mięska, tak żeby je polubiła? Tylko czym? Są jakieś produkty, którymi mogę wzbogacić jadłospis kota (zdrowe dla niego ) ? ;))
Z nami:
13.06.2008 - Mysia kochana.
31.10.2012 - Arystokrata Maciej.

ladypurple

 
Posty: 19
Od: Nie lut 21, 2010 23:00
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon lis 05, 2012 11:35 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

mozesz polac troche oliwa... bo ja wiem?
w saszetkach zwykle prawie nie ma miesa...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lis 05, 2012 13:19 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

Na persach co prawda się nie znam, ale co do jedzonka, to coś mogę doradzić. Jeżeli kocurek chętnie je surowe mięso, to poczytaj o diecie Barf dla kotów (jest nawet forum Barfny Świat). Dieta jest oparta na surowym mięsie z suplementami (tj. jak tauryna, mielone skorupki jaj kurzych, drożdże piwne, pleje rybne itp.). Z włąsnego doświadczenia mogę stwierdzić, że ta dieta dobrze wpływa na sierść kota - moja Ofelia ma mięciutkie futerko i, jak na nią, jest całkiem nieźle ofutrzona. No i jeżeli twój persik był do tej pory źle żywiony, to dzięki Barfowi uzupełni niedobory różnych składników. Na początku można się trochę przerazić przygotowywaniem mieszanki, ale nie taki diabeł straszny jak go malują.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33222
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lis 05, 2012 13:21 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

Poza tym dla leniwych mozna kupowac dodatek do miesa i po prostu dosypywac :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 06, 2012 9:36 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

MB&Ofelia pisze:Na persach co prawda się nie znam, ale co do jedzonka, to coś mogę doradzić. Jeżeli kocurek chętnie je surowe mięso, to poczytaj o diecie Barf dla kotów (jest nawet forum Barfny Świat). Dieta jest oparta na surowym mięsie z suplementami (tj. jak tauryna, mielone skorupki jaj kurzych, drożdże piwne, pleje rybne itp.). Z włąsnego doświadczenia mogę stwierdzić, że ta dieta dobrze wpływa na sierść kota - moja Ofelia ma mięciutkie futerko i, jak na nią, jest całkiem nieźle ofutrzona. No i jeżeli twój persik był do tej pory źle żywiony, to dzięki Barfowi uzupełni niedobory różnych składników. Na początku można się trochę przerazić przygotowywaniem mieszanki, ale nie taki diabeł straszny jak go malują.



Czytałam o tym sporo, nie przerażają mnie mieszanki. Problem jest jednak jeden, Maciek (pers) zaczyna wyjadać saszetkowe jedzenie mojej Kici, a ona nie ma zamiaru ruszyć surowego mięsa. Nie wiem jak ją przekonać. Myślę, że mogłabym przejść na dietę Barf, jednak nie wiem jak ją przekonać do tego, chciałabym żeby oba kotki dobrze się odżywiały. Teraz szukam gdzieś w miarę tanich suplementów. Czy można je kupić u weta lub w sklepie zoologicznym? Czy taniej i lepiej przez internet ?

Dziękuję wszystkim za pomoc, cieszę się, że jest tak dużo osób, które na prawdę dbają o kocie życie.. ;))
Z nami:
13.06.2008 - Mysia kochana.
31.10.2012 - Arystokrata Maciej.

ladypurple

 
Posty: 19
Od: Nie lut 21, 2010 23:00
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Wto lis 06, 2012 9:47 Re: 4 letnia kotka i nowy mieszkaniec domu - pers.

Ja kupowalam w sklepie internetowym :)

U mnie najpierw jadly barfa dwa koty, trzecia sie przekonala po kilku tygodniach. Konsekwentnie proponowalam jej miseczke, ktora gardzila, wiec dostawal ja kto inny, az ktoregos dnia zjadla. I od tego momentu je.

Z tym, ze u mnie nie ma wyjadania sobie z misek, kazdy kot je gdzie indziej ;) Zostalo mi tak z czasow, kiedy koty ze wzgledow zdrowotnych musialy byc karmione czym innym.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kotcsg i 267 gości