Strona 1 z 1

Wa-wa, Chełmżyńska: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkach?

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 14:13
przez An_a
Witajcie,

po raz pierwszy nie mam kogo poprosić o pomoc, a muszę wyjechać na 3 dni z Warszawy.
Może jest na tym forum Ktoś, kto zostaje 2 i 3 listopada w Warszawie i mógłby ok. 19:00 w piątek i w sobotę podjechać i dać kotom jeść? Karmę i jednorazowe talerzyki dostarczam :) Kociaki są w liczbie 4 sztuki i nie mogę zostawić ich bez jedzenia przez 2 wieczory
:( Wracam w niedzielę po południu, więc tego dnia nakarmię je.
Koty są zdrowe, śliczne, ale niestety jestem jedyną osobą, która dba o nie (sąsiedzi zrobili wszystko, żeby pozbyć się widoku kotów z terenu bloku, w którym mieszkam. Zamurowali przejście, owinęli siatką wiatę śmietnikową, aby uniemożliwić im schronienie się tam. Ale to osobny temat - ze Wspólnotą i Administracją walczę przy nieocenionej pomocy TOZ oraz pomocy WOŚ miasta Warszawa).

Czy jest Ktoś, kto mógłby pomóc...? To tylko 2 wizyty, a kociaki będą miały pełne brzuchy! :)

Pozdrawiam,
A.


Ps. Lokalizacja: ul. Chełmżyńska, blisko skrzyżowania z Marsa, jakieś 2 km od CH Promenada. Dzielnica Rembertów.

Re: Warszawa: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkach?

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 14:24
przez Henia
dopisz jaka dzielnica?

Re: Warszawa: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkach?

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 14:25
przez VVu
Może napisz o jaką dzielnicę i osiedle chodzi - może ktoś z Miau mieszka blisko Ciebie.

Edit: O, właśnie - pisaliśmy równocześnie z Henią. :)

Re: Warszawa: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkach?

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 14:34
przez An_a
Pierwszy raz na forum i pierwsze błędy początkującej :)
Mieszkam na ul. Chełmżyńskiej, blisko skrzyżowania Chełmżyńskiej z Marsa (jakieś 2 km od CH Promenada).
Dzielnica Rembertów.

Mam nadzieję, że uda się teraz znaleźć kogoś "po sąsiedzku" :)

Re: Warszawa: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkach?

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 15:14
przez Henia
oj,daleko .Ale szukamy kogoś z okolic na dwa wieczory !

Re: Warszawa: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkach?

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 15:25
przez ASK@
An_a pisze:Pierwszy raz na forum i pierwsze błędy początkującej :)
Mieszkam na ul. Chełmżyńskiej, blisko skrzyżowania Chełmżyńskiej z Marsa (jakieś 2 km od CH Promenada).
Dzielnica Rembertów.

Mam nadzieję, że uda się teraz znaleźć kogoś "po sąsiedzku" :)

Dopisz w tytule.Skróć W-wę i dopisz ulicę.Oraz info w pierwszym poście umieść.
Zmiany mozesz dokonać w treści i tytule wchodząc w "zmień" w pierwszym poście .

Re: Wa-wa, Chełmżyńska: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkac

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 15:55
przez An_a
Jak już wiadomo gdzie, to proszę - odezwijcie się jeśli możecie pomóc

Re: Wa-wa, Chełmżyńska: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkac

PostNapisane: Śro paź 31, 2012 19:54
przez Henia
podrzuce

Re: Wa-wa, Chełmżyńska: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkac

PostNapisane: Czw lis 01, 2012 8:07
przez Henia
Gdybym miała samochód ,to bym podjechała.To są dwa wieczory!!!
wiem co znaczy jak nikt nie chce pomóc nakarmić.

Re: Wa-wa, Chełmżyńska: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkac

PostNapisane: Czw lis 01, 2012 19:13
przez Henia
:!:

Re: Wa-wa, Chełmżyńska: kto mógłby pomóc przy bezdomniaczkac

PostNapisane: Czw lis 01, 2012 21:19
przez An_a
Opatrzność czuwa nad moimi bezdomniaczkami! :-)
Przed chwilą wróciłam ze spaceru z moją kotą, z którą codziennie karmimy jej futrzastych kumpli i podeszła do mnie dziewczynka ze swoją mamą. Od słowa do słowa wyjaśniłam w jakiej sytuacji będą te koty jutro i ta dziewczynka zaproponowała, że jutro i pojutrze może przyjść i nakarmić kociaki jeśli dam jej jedzenie dla nich! Jej mama ma dopilnować tego! :-) Tak się cieszę :-)
Karma, jednorazowe talerzyki i łyżka do wydobycia karmy z puszek przekazana, koty będą nakarmione, a ja będę spokojna, że nie głodują.
Okazało się, że babcia tej dziewczynki mieszka w moim bloku i właśnie wracała od niej :-).