Przeprowadzka kota do innej strefy klimatycznej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2012 21:54 Przeprowadzka kota do innej strefy klimatycznej

Witam, potrzebuję opinii/porady doświadczonych kociarzy (bo moja Kita jest z nami dopiero od 6 miesięcy, nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z kotami - zawsze miałam psy). Tak się złożyło, że muszę wyprowadzić się z PL na co najmniej 6 miesięcy (ale pewnie wyjazd się przedłuży na 2 lata) do Kataru. Nie wyobrażam sobie, żeby zostawić kota w PL. O ile pewne kwestie formalne są dosyć łatwe do ustalenia, o tyle nie mam zielonego pojęcia jak kot zareaguje na podróż samolotem, a potem na drastyczny szok termiczny (w Katarze obecnie temp. oscyluje w okolicach 32-35 stopni).
Pierwsza moja wątpliwość: czy lepiej żeby kot podróżował ze mną na pokładzie (będę ją miała na oku itd.) w śmiesznie małej klatce (nie wiem zresztą jak znaleźć transporter o szer. 25 cm), czy lepiej wybrać cargo i klatkę o normalnych rozmiarach, z opieką w czasie międzylądowania? Czy nie będzie niebezpieczny dla niej tak długi brak dostępu do swojej kuwety (lot bezpośredni trwa ponad 5 g; ale raczej będziemy lecieć z przesiadką - a to już jest ok 8-10 g)?
Po drugie: czy taka zmiana klimatyczna nie będzie dla kota niebezpieczna? Wiem, że kot jest stworzeniem słońcolubnym. Ale czy kumulacja tylu czynników: wszystkie czynności weterynaryjne zw. z przygotowaniem do wyjazdu (chipowanie itp), lot, zmiana strefy klimatycznej, zmiana miejsca; nie będą miały zbyt negatywnych skutków.
Nie wyobrażam sobie, żeby miała być gdzieś daleko ode mnie - ale z drugiej strony nie wiem, czy to nie jest zbyt duży mój egoizm? Czy nie narażę biednego stworzenia na zbyt dużo i to za silnych wrażeń?
Może ktoś z Was mógłby się podzielić doświadczeniami/sugestiami. Z góry dziękuję,
Aga

agnpoz

 
Posty: 2
Od: Wto paź 23, 2012 21:31

Post » Wto paź 30, 2012 1:27 Re: Przeprowadzka kota do innej strefy klimatycznej

kochana ....link pod rozwage http://www.laboklin.de/pdf/de/fachbeitr ... _05_07.pdf
a pewnikiem wiecej afrykanskich cudactw czycha na europejskiego kicia ......
przemysl sprawe glebokoi zasiegnij jezyka u wetow ,conajmniej kilku.

rastarudykot

 
Posty: 8
Od: Wto sie 07, 2012 22:58

Post » Wto paź 30, 2012 9:38 Re: Przeprowadzka kota do innej strefy klimatycznej

pewnikiem wiecej afrykanskich cudactw czycha na europejskiego kicia


Tak na marginesie, to Katar leży w Azji ;)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto paź 30, 2012 12:26 Re: Przeprowadzka kota do innej strefy klimatycznej

Nie będzie to pomocne bo moja siostra zabrała chomika w mroźniejsze klimaty, chomik podróżował na gapę (za dużo formalności :P) ale jakoś dotarł schowany do nowego domu, po dojeździe pierwsze co zrobił to wpadł w stan hibernacji (ponoć chomiki tak mają) ale żyje, ma się dobrze i jest zdrowy. W Katarze też zyją koty, to chyba jak z człowiekiem najpierw pierwszy szok a potem chyba normalnie się do tego asymilują, tylko pewnie szczepionek jest więcej z tym się musisz zorientować jakie choroby na niego czyhają. Co do podróży niech leci z Tobą na pokładzie, jeżeli ma taką okazję. Jechanie w innym miejscu może wiązać się dla kota ze zbyt wielkim stresem. Czas lotu nie powinien odgrywać roli, mój kot przyjechał do mnie ze Szwecji promem, nie załatwiał się całą podróż, potem tylko po dojeździe pierwsze co zrobił to bieg do kuwety i siusianie. A podróż trwała bardzo długo. Nie odbiło się to na jej zdrowiu. Powodzenia życzę :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 453 gości