Uff, dotarłam w końcu do domu i do kociarstwa
moje słoneczka, tak się za nimi stęskniłam, a jak myślę, że za kilka dni będę musiała znów je opuścić na dłużej, to mi się płakać chce...
Stasiu ma się dobrze, sika już normalnie, bez krwi, kilka razy dziennie do kuwety. Wspomagany jest nadal Nospą. Mam szczerą nadzieję, że po odstawieniu nie zatka się ponownie, ale póki co, podajemy. Dostaje ciągle też Lincospectin i Enrofloksacynę. Je renal z apetytem
I bije inne koty jak ma okazję, co jest u niego objawem dobrego samopoczucia
Nadal jest też nawadniany.
W poniedziałek pojadę z nim do Lublina na bardziej kompleksowe badanie krwi. Musimy wygrać z tym paskudztwem!
[/url]
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy