Jak w temacie. Kota, bardzo dzika,po sterylizacji, po przeniesieniu do wygodniejszego apartamentu uciekła z klatki i zdematerializowała się w piwnicy (dom jednorodzinny). Po dwukrotnym przetrząśnięciu każdej rzeczy w piwnicy,jedynym wyjaśnieniem wydaje się szyb, choć to pionowy, murowany tunel i wydaje mi niemozliwości,a by kot wszedł wysoko.Nigdy żaden kot tam nie wszedł, choć moje domowe wciaskająsię dosłownie wszędzie.W miejscu prawdopodobnego ( jedynego) wejścia nic nie widać.Jak wysoko kot da radę wejśc takim szybem? Bo jeżeli 8 metrów, to mógł dojść na dach. Czy wtedy będzie próbował znów szybem zejść?
Zastanawiam sie nad wezwaniem jutro kominiarza.Uda mu się zlokalizować i sprowadzic na dół kota?
Chętnie wysłucham wszelkich sugestii i rd w tej sprawie. Zdarzyło się komus coś takiego? Jak sie skonczyło?