kocica wyje w nocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 08, 2012 8:44 Re: kocica wyje w nocy

[quote="lagoona"]hej, jest wysterylizowana:)
a wlascicielka wyjechala zagranice. ale juz bylo wszystko ok, wiec myslisz, ze teraz po tylu miesiacach sobie przypomniala? Najgorsze jest to, ze ma rowniez inne, dziwne zachowania... typu podskakiwanie i tracanie lapa kluczy w drzwiach, co w nocy przyprawia o zawal serca- jakby ktos wchodzil do domu, albo picie wody z kranu, siadanie na gazowce...wylaczonej;) moze przez moje czeste wyjazdy jej sie cos zmienilo? jak bylam w domu az taka nie byla.
nie robilam badan, wiem, musze to zrobic bo moze na cos z nerami. czasami jak ja biore na rece to strasznie kwili, jakby ja cos w srodku bolalo..[/quote]

To jest normalne zachowanie kota.
Tym bardziej nie zwlekaj z pójsciem do weta.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon paź 08, 2012 18:02 Re: kocica wyje w nocy

[quote="perla76"]A ja mam identycznie tylko,że z niekastrowanym 3 leetnim kocurem,dokładnie to samo co u ciebie:cały dzień potrafi przeleżeć a w nocy tez między 1a6 rano ostro daje czadu wydzierając się, takze drapie w drzwi przy klamce,rwie tapetę(na szczęście klucze w drzwiach nie wiszą,czyli tym nie straszy :lol: ),gąbkę do uszczelniania drzwi powydzierał na okolo .Pół roku temu to na drzwi/klamke skakał z podłogi,robil do tego wielki rumor ale teraz stoi tam komoda i kot ma łatwy dostęp do klamki.Mało tego-razem z kotem jeszcze wyje mój pies(bardzo ze sobą zżyte),można powiedziec,że "tak sobie razem nocą śpiewają :roll: " i już nie ma wcale mowy o spaniu dopóki się ich oboje nie pogoni i rozdzieli,bo wyją,który głośniej.Mieszkam w bloku i sądzę,że także sąsiedzi słyszą to zawodzenie w nocy i tylko czekać aż ktoś nie wytrzyma i ze skargą przyleci :oops: . O 18-20ej obydwa dostaja ostatni posiłek,który często potrafi do rana przeczekać-czyli głodny nie jest(sucha przez cały czas w msce jest),srednio co 2 dzien zależne od pogody na spacerki półgodzinne chadza na smyczy i szelkach,śpi u mojej córki w łóżku przytulony(wykluczam jego chęci przytulania się),jak to ktoś wcześniej zasugerował,że może się chce poprzytulać,bo mu się nudzi.Mało tego- w poprzednim tygodniu nasikał u córki pod łóżkiem 3 razy i raz koło kuwety ( wc ),kuweta codziennie jest czyszczona.Gdy mu się drzwi otwiera na klatkę i zachęca do wyjścia samemu jednak ucieka z powrotem do domu.Coś mi się widzi,że u obojga płci hormony buzują a to nie marzec przecież :roll:


dzieki za rady i informacje. sprobuje jeszcze ten kalm acid- a czy ktos zna TANI SKLEP INTERNETOWY- wszexzie po +/- 6 dyszek;/
nie pamietam czy pisalam, ze tydzien temu, ze Pani weterynarz dala jej tabletki "ludzkie" AGAPURIN... dla schizofernikow, niestetty nie dzialaja na nia;))

lagoona

 
Posty: 25
Od: Pt lip 23, 2010 10:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 08, 2012 18:21 Re: kocica wyje w nocy

Kalm Aid nie "acid" ;)
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34273
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto paź 09, 2012 15:22 Re: kocica wyje w nocy

Gretta pisze:Kalm Aid nie "acid" ;)


haha, dzieki;) ale bym pojechala, jakbym w sklepie o cos takiego spytala:P

lagoona

 
Posty: 25
Od: Pt lip 23, 2010 10:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 11, 2012 11:56 Re: kocica wyje w nocy

powiem Wam, że ten AGAPURIN na stare schizofreniczne koty działa!!:D polecam!! spytajcie weta, przepisze Wam na receptę! Co prawda trzeba aplikować do pyska i to jest trochę stres, ale jaki spokój... BEZCENNY!!

lagoona

 
Posty: 25
Od: Pt lip 23, 2010 10:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, LimLim, Silverblue, Szymkowa i 527 gości