myślę, że to dobra kategoria do pytań? więc w skrócie przedstawiam moją historię:
ogólnie uwielbiam koty, ale zawsze było to raczej bierne uwielbianie, pomiziać, powygłupiać się i koniec, nie sądziłam, że kiedykolwiek kot zawita do mojego domu, w sumie nie bardzo tego chciałam. nigdy nie miałam zwierzęcia i ogólnie jakoś... nie sądziłam, że się do tego nadaję.
na moim osiedlu, a dokładnie troszkę obok osiedla kocica zagnieździła się z 7demką małych kotków. fajnie fajnie, gdyby nie to, ze kolejnego dnia rano z ciekawosci zawitalismy z przyjacielem odwiedzic koty, a tam... został tylko jeden. szukalismy w okolicy i matki i małych ale ani sladu, nigdzie pochowanych, nic. a zimno niesamowicie. czułam, że muszę to zrobić, zabrałam małego do siebie. zanim zabralam do domu pierwsze co pobiegłam do zoologiczego bo wiedziałam, że małe koty mają specjalne mleko. wykąpałam malucha w szamponie przeciw pchłom, nakarmiłam i odwiedziłam tego samego dnia weterynarza. powiedział mi, że kotek ma 3 tygodnie, jest płci męskiej, że mam go karmić mlekiem i ewentualnie rozpuszczać te malutkie suche płatki w tym mleku, dała mi próbkę i powiedziała jak masować brzusio. jest ze mną pełne dwa dni i chyba oszalałam, ale wszystkim się martwię! wiem, czytałam, że wielu z was tak miało/ma, ale muszę to jakoś powstrzymać, nie mogę sie tak martwić. dlatego mam pytania do tych doświadczonych 'kociarzy'.
kot wczoraj średnio jadł, ale myślę, że to ze stresu, nowe otoczenie, jacyś duzi straszni ludzie. dziś je jak szalony, oczywiscie uwazam, zeby pil spokojnie. karmię go pipetką, bo nie mam specjalnej butelki, ale pipetka też się sprawdza. siku robi regularnie po posiłkach, natomiast... nie robi kupy. i tu pytanie za sto punktów - czy takie malutkie koty robią zwykłą kupę? skoro pije tylko mleko, i to nie matki a takie dość inne, to czy załatwia się regularnie? masuję mu ten brzuch, sika pięknie, ale kupy ani śladu. nigdzie nie mogłam znaleźć odpowiedzi na ten temat dotyczącej 3 tygodniowego kociaka. chciałabym się dowiedzieć jak to jest i co robić, czy mam się martwić, że nie robi tej kupy od dwóch dni? naprawdę się staram, a skoro siku robi to znaczy, że dobrze go masuję. nie wiem nic o kotach, no ale chyba kupę robić powinien, jakąśkolwiek.
kolejno - odrobaczanie. wet powiedziała, żeby przyjść za tydzien na odrobaczanie, ale mnie się wydaje, że to za wcześnie. czytałam opinie ludzi, że robi się to o wiele później. boję się, że będzie wymiotował itp, a jest jeszcze taki malutki... dopiero co uczy się stabilnie człapać, a już odrobaczanie?
kolejne: mleko i rozmemłane chrupki - ile tak czasu? kiedy mogę wprowadzic coś lepszego? coś więcej niż to?
najważniejsza ta kupa, troche się martwię. oprócz tego kot ma się doskonale, śpi śpi śpi, budzi się, żeby poczłapać niepewnie kawałek, siusiu, zje i dalej spać. to chyba normalny tryb życia maluszka
proszę o pilną odpowiedź! będę niesamowicie wdzięczna.