Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kazia pisze:Czy Tobie jak się zrobi pryszcz czy wrzód, to od razu bierzesz antybiotyk ? przecież nie.
Wet dobrze kombinuje - jeśli przyczyną poważnych nadkażonych zmian skórnych jest alergia/atopia często stosuje się leczenie skojarzone - antybiotyk ze sterydem.
anchesenamon pisze:Wiem, że sterydy to zło
anchesenamon pisze:Dziękuję, naprawdę bardzo dziękuję za odpowiedzi, ja już jestem w takim stanie, że nie mogę jeść. Kotka już w nocy przykrywałam ale widziałam, że rano leżał na kocu zamiast pod nim. Jest ewidentnie osłabiony, wydaje mi się, że to przez odstawienie leków i wcześniejsze nietrafione leczenie. Zaraz zadzwonię do weta i zapytam co z tym zrobić i poproszę, żeby o tej 16 mnie Pan doktor przyjął bez kolejki (wczoraj 1,5 godziny czekania...) skoro on się tak źle czuje.
Blue pisze:anchesenamon pisze:Wiem, że sterydy to zło
To absolutna nieprawda.
To taki sam lek jak każdy inny.
Zastosowany w odpowiedniej dawce, w odpowiednim przypadku - ratują życie zwierzęcia lub bardzo poprawiają jego komfort.
Jedyny problem ze sterydami - ale to nie ich wina - to zbyt częste i zbyt pochopne stosowanie przez wielu wetów.
Mają efekty uboczne, ale mało jest leków które ich nie mają.
Mają również bardzo pożądane działania.
Wszystko rozbija się o to by były zastosowane wtedy gdy są konieczne i w odpowiedniej dawce, odpowiednio długo.
anchesenamon pisze:Tak to pojmuję na swój koto-laicki, prosty rozum... Wyprowadźcie mnie proszę z błędu jeśli źle rozumuję
Wiem, że sterydy to zło ale może jeśli będą dobrze dobrane i podawane w oględnych dawkach, a do tego zastosujemy dietę eliminacyjną i będziemy monitorować stan nerek i wątroby to powinno to dać efekty? Czy nie?
Kazia pisze:Jeśli choroba jest skórna, to ja uważam, że zacząć trzeba od leczenia zewnętrznego. Dopiero jeśli nie podziała żaden zewnętrzny środek, to leczenie wewnętrzne.
Ze względu na ogólny stan kota w tej chwili, nie odważyłabym się sugerować odstawienia wszystkich leków wewnętrznych chociaż podejrzewam, że ten stan jest spowodowany zatruciem przy początkowym leczeniu.Blue pisze:Kaziu - w takim podejściu jak napisałaś powyżej - zgadzam się z Tobą w zupełności.
Zrozumiałam że sugerujesz odstawienie leków ogólnych na rzecz tylko miejscowych i to tak z zasady, w przypadku problemów skórnych. I dopiero gdy kolejne miejscowe nie działają to rozważenie innego leczenia.
Czasem tak się po prostu nie powinno robić. Wszystko zależy od przypadku.
Odnosiłam się do tego Twojego zdania:Kazia pisze:Jeśli choroba jest skórna, to ja uważam, że zacząć trzeba od leczenia zewnętrznego. Dopiero jeśli nie podziała żaden zewnętrzny środek, to leczenie wewnętrzne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 515 gości