Witam serdecznie.
Jestem nowa na forum i potrzebuję pomocy. Otóż moja kotka choruje od soboty, zaczęły się wymioty sierścią i śluzowate biegunki. Dałam jej trawy, myślałam że musi się "przeczyścić". Nic nie dało, robiła kupkę z trawą. W niedziele pojawiła się krew. Zabrałam oczywiście trawę i całe jedzenie. W poniedziałek poszłam do weterynarza, dostała tabletkę CESTAL. Przespała cały dzień. Oczywiście cały czas nawadniałam kotkę. Wieczorem poszła do kuwety, zrobiła kupkę- rzadka, ale nie śluzowata, bardzo jasna. Wyszłam na chwilkę z pokoju, a kotka zwymiotowała na żółto, wodą. I zaczęła robić śluzowatą kupę z krwią.
Jestem załamana, bo nigdy mi nie chorowała. Myślałam, że będzie poprawa jak zrobiła normalniejszą kupkę. A tu bach i znowu się zaczyna.
Wyczytałam, że mogę kotu podać węgiel. I tu moje pytanie, czy węgiel wpłynie w jakiś sposób na tabletkę odrobaczającą?
Dodam jeszcze, że kotka nie ma w ogóle apetytu...
Z góry dziękuję, za jakiekolwiek odpowiedzi i pomoc.