jaka kruszynka
sliczna, urocza... ale gdzie jej prawdziwa mama?
czy w tamtej okolicy nie ma wiecej kociatek?...
widzac takie malenstwo przypomina mi sie czesto spotykany tekst przeciwnikow sterylek, "uwielbiajacych" male kociaki: "bo male kotki sa takie slodkie!"...
No fakt, zgadzam sie, sa slodkie. Tylko ze te slodkie koteczki dla tych zwolennikow jak juz beda wieksze przestaja nagle byc slodkie... Nagle zaczynaja przeszkadzac...