Czy kocury wysteryzlizowane cuchną?

Witam,

proszę o odpowiedź doświadczonych hodowców i sympatyków kotów.

Pragnę przyjąć do domu kotka, już nawet wiem skąd i tylko czekam az podrosną.

Kłopot jest jeden: kocurek czy kotka?

Na pewno zwierzaczek będzie wysterylizowany, zatem mam nadzieję, nie mieć kłopotów z "obsikiwaniem" mieszkania.
Zastanawia mnie jednak bardzo ważna rzecz:
czy wysterylizowane kocury smierdzą nadal?

W przyrodzie rzecz powszechnie znana (wyłączając hieny), że samce mają intensywniejszy zapach od samiczek - u kotów jest podobnie.

Jednak czy jesli wykastruje się dojrzałego kotka (bo nie chce by mial kłopot z cewką) to czy jego kał i ciałko będzie mocniej wyczuwalne w mieszkaniu niż kotki?

I ogólnie - kocur czy kotka?

Pomóżcie proszę i wspomóżcie dobrą (i sprawdzoną) radą

Jednocześnie - jako, ze to mój pierwszy post na Waszej stronie, witam wszystkich Forumowiczów.
Abisynia

Wykastrowane nie cuchną, nie śmierdzą, nic zupełnie. Spoko.

Kocur wysterylizowany będzie znaczył.

Wykastrowany - nie.

Sterylizacja - podwiązanie jajowodów i nasieniowodów u kocurów i kotek
Kastracja - usunięcie macicy i jajników u kotek, jąder u kocurów.

Ale wistra, czy ktoś sterylizuje kocury? Prawdę mówiąc, nie spotkałam się z tym nigdy.
Natomiast słyszałam, że u kastrowanych w późniejszym wieku może pozostać odruch znaczenia.

Ale ten "późniejszy wiek" to 3-4-5 lat i wiecej. Jesli kocurek zostanie wykastrowany w wieku 7-8 miesięcy, tuż przedtem zanim zacznie znaczyć, to na 100 % żaden odruch mu nie zostanie.
I wykastrowane i kocury i kotki, nie maja żadnego szczegolnego zapachu.

w tytule tematu jest o sterylizacji. Na to pytanie odpowiedzialam.

Jak dla mnie kocur sam w sobie nie pachnie nieprzyjemnie. W przypadku niewykastrowanego kocura to mocz przy znaczeniu terenu powoduje smrodki.

witam na forum, osobiście nigdy kocura nie miałam wiec sie nie wypowiem akurat na ten temat

i co dziwnego miałam pełno kociaków znajd - na dt w rodzinnym domu (u mamy) i zawsze okazywały się kotkami- widocznie tak musiało być! powodzenia w wyborze :ok:

Najlepiej wziąć od razu dwa koty.Szczerze radzę, o wiele mniej wtedy kłopotu.

wistra pisze:Kocur wysterylizowany będzie znaczył.

Wykastrowany - nie.

Sterylizacja - podwiązanie jajowodów i nasieniowodów u kocurów i kotek
Kastracja - usunięcie macicy i jajników u kotek, jąder u kocurów.

Sterylizacja to pozbawianie płodności. Są rózne sposoby sterylizacji. Kastracja jest jedną z nich.
A zatem kastracja jest sterylizacją , natomiast nie każda sterylizacja jest tożsama z kastracją...

rysiowaasia pisze:
wistra pisze:Kocur wysterylizowany będzie znaczył.

Wykastrowany - nie.

Sterylizacja - podwiązanie jajowodów i nasieniowodów u kocurów i kotek
Kastracja - usunięcie macicy i jajników u kotek, jąder u kocurów.

Sterylizacja to pozbawianie płodności. Są rózne sposoby sterylizacji. Kastracja jest jedną z nich.
A zatem kastracja jest sterylizacją , natomiast nie każda sterylizacja jest tożsama z kastracją...

Teoria dobrze podchwycona.

W praktyce Wistra też ma rację - sterylizacją popularnie nazywa się ubezpłodnienie bez ekstrakcji narządów rozrodczych. I owszem, kocur jedynie wysterylizowany oszczędzająco śmierdział będzie. Wykastrowany nie.
Mocz niekastrowanej kotki też daje czadu.

Abisynia, mam wysterylizowaną kotkę i kocurka. Ani jedno ani drugie nie wydziela żadnego zapachu, który byłby wyczuwalny dla człowieka.

Mam cztery wykastrowane kocurki. Żaden z nich nie wydziela żadnego nieprzyjemnego zapachu. Brzuszek Asterka wręcz pachnie jakby sianem, chociaż kot na sianie nie sypia. :wink:

Także ich mocz w kuwecie, nawet świeżutki, jest praktycznie bezwonny. Oczywiście nie znaczą.

U mnie 2 kocurki i kotka na tymczasie. Wszystkie kastrowane. Żadne nie śmierdzi. Wszystkie puchate i milusie a jak się zwalą na jakieś pranie to pachną jak świeżynki z pralki. Najlepiej weź 2 kotki. Zawsze to mniej kłopotu.

Dziękuję Wam ślicznie za odpowiedzi.
Właśnie to mnie nurtowało najbardziej

Czy kocury wysteryzlizowane cuchną?

Kto przegląda forum