rozliczenie - post bliźniaczy będzie w naszym drugim wątku także bo nie wiem gdzie kto podczytuje
z obu bazarków po odliczeniu kosztów nadania przesyłek zebraliśmy
77,40 zł
na chwilę obecną wydaliśmy już
144,32 zł
jedzenie (głównie whiskasy i inne śmierdziuchy do chowania tabletek) - 92,18zł
antybiotyk - 8,14 zł
weterynarz - 44zł
musimy jeszcze kupić:
- probiotyk
- leki na podniesienie odporności
- leki na odrobaczenie
dwa paragony (za jedzenie i antybiotyk):
nie będę ukrywała faktu, że "bazarki" mocno ratują i sprawiają, że lżej jest opiekować się kotami (można pozwolić sobie na leki i na większą ilość jedzenia a nie dzielić na 4 koty 1 małą puszeczkę) także jeszcze raz z góry dziękuję wszystkim, którzy kupują coś na naszych bazarkach.
Mały jest obecnie w trakcie 3 dnia antybiotykoterapii, widać zmianę w oczach ale nadal kaszle.
Biały zaczął kichać ale dostaje ecomer (został mi po chorej Olce więc trudno by się marnował a jest bardzo dobry jakościowo)
Mamusia dostała na razie dwie dawki antybiotyku i ecomera - sprawa z nią jest na tyle utrudniona, że przychodzi w różnych porach dnia, wczoraj dopadłam ją o 2 nad ranem (znaczy dzisiaj to bardziej było)
Gruby na chwilę obecną zdrowy (odpukać w niemalowane)