Mr.Mleczkins ma okolo rok i 3 miesiace....kot urodzony z niewychodzacych, wychowany w domu....pierwsze miesiace wszystko ok, kuweta,zmiana zwirku , jedzenia, mieszkania, wspollokatora(pies), bez wiekszych zgrzytow, no i tak,nagle kocio zalatwia sie po za kuweta (tylko siku),reszta do kuwety, jest NIEWYKASTROWANY (walka z malzem, juz wygrana), ale nie znaczy terenu, tylko sika(przylapany!!!!), poszlam do weta, kupilam specjalne granulki do kuwety,odciagnelam mocz (po 12 godzinach obserwacji!), zanioslam do weta i czekam do jutra......
Pytanie do zakoconych (po przegladnieciu 105 stron o sikaniu....)DLACZEGO!!!!!!! z czego biora sie choroby pecherza?nerek?kocia natura?kocham Mleczkinsa ponad wszystko, jestem stara wariatka, ktora strasznie martwi sie o futro...kupilam mu (2 dni temu) karme specjalistyczna na choroby pecherza, mimo,ze wyniki beda dopiero jutro.....wariuje!