Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Teoretycznie mogłabym wziąć koteczkę do siebie na tymczas i leczenie, ale kompletnie nie mam kasy na jeszcze jednego kota. Kurcze no. Co myślicie? Dałoby radę jakieś bazarki zrobić? I trzeba by jej intensywnie domu szukać, bo kolejnego futrzaka nie zatrzymam.
kamari pisze:Teoretycznie mogłabym wziąć koteczkę do siebie na tymczas i leczenie, ale kompletnie nie mam kasy na jeszcze jednego kota. Kurcze no. Co myślicie? Dałoby radę jakieś bazarki zrobić? I trzeba by jej intensywnie domu szukać, bo kolejnego futrzaka nie zatrzymam.
megan72 pisze:Ma łapkę urwaną tak samo, jak Bromba. W domu po wygojeniu spokojnie mogłaby kuśtykać nie urażając kikutka nawet bez amputowania łapy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek i 240 gości