Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 14, 2012 10:25 Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE

Niniejszy wątek pierwotnie miał opowiadać o długich latach szczęśliwego życia Mokate i mojego... niestety los chciał inaczej i po zaledwie 4 miesiącach Małą zabrała białaczka... wątek jest poświęcony kotom, które jak Ona zachorowały ciężko (i czasami nieuleczalnie), ale które nie poddają się do końca i o które walczą niestrudzenie ich opiekuni, cioteczki i wujkowie... ku pamięci futrzastych, ku pokrzepieniu serc, ku przestrodze, a jak się uda - w celu udzielania dobrych rad zrezygnowanym i zagubionym...

---------------------
zobacz: druga część
---------------------

ostro walczymy
ULKA [Animus] (jej wątek) /FIA/
TYGRYSEK [Słupek] (to ten przystojniak) /guz w mózgu/
TOFIK, MONA [Fifi2005] (tu się pojawił) /stres/
CZESIO [Taszak] (jego wątek) /FeLV/
BOLEK TACO [Schronisko] (tu o nim jest) /załamanie psychiczne, wychudzenie/
WALENTY [DT "Aniołowo"] (wątek DT) /załamanie psychiczne, wychudzenie/
MAGNOLIA [Gpolomska dzięki DT Fifi2005] (mokatkowa ciocia) /do zdiagnozowania; anemia?/
NIKI [Szybenka] (jej wątek) /FeLV/
LUCYNKA [DT] (jej wątek) /niedowład nóżek, PP/


*** i jeszcze jeden - nie kot, ale dzielnie walczący ze straszną chorobą człowiek: Tata od Słupek - za niego też kciuki trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



za TM
MOKATE [*] 13.01.2013 [Gpolomska] /FeLV/
BackNose [*] 09.02.2013 [Schronisko] (był piękny zadbany, a samotność go zabiła...) /kot po zmarłym, FIP/
ANIOŁEK [*] 13.02.2013 [Duszek686] (jego wątek) /PNN/
EMILEK [*] 13.02.2013 [Agop] (tutaj się pojawił /FeLV/
ANTOŚ [*] 14.02.2013 [Anita5] (jego wątek) /FeLV/
NORBI [*] 23.02.2013 [Gpolomska] (jego wątek) /silne wyniszczenie, anemia/
KARMEL [*] 15.03.2013 [Duszek686] (tu jest o nim) /FIP/


---------------------------------------------------------------




Żeby nie trzeba było szukać w całym wątku...
Zdjęcia Mokate: www.mokate.strona.cal.pl


Zachęcona przez użytkowników zakładam wątek dla mojej kici - cudnej Mokate, którą znalazłam totalnie przypadkiem... szukałam sobie czegoś zupełnie niezwiązanego z kotami, a jednak trafiłam na ogłoszenie na koty.pl, gdzie była informacja o tym wyjątkowym kotku.
Biedna stała opierając się na tych swoich drobnych łapeczkach i patrzyła tak jakoś smutno... no i zaczęło się kombinowanie jak ją wziąć do domu. No i w końcu 9 wrześnie 2012 kilka minut po 10 stawiłam się w łódzkim schronisku (choć to nieco ponad 200 km ode mnie, to udało się dojechać zgodnie z planem). Wiedziałam, że ona jest mała, ale i tak aż mnie zatkało - nie myślałam, że aż tak drobniutka... no i pomyślałam: biedne chucherko, aż strach dotknąć - ona taka delikatna... w drodze powrotnej była spokojna (połowę trasy spała - czyli ma mój sposób podróżowania w momencie, gdy nie prowadzę samochodu). Obudziła się dopiero jak zaparkowałam pod domem. Przerażona, ale jednak ciekawska... no i niejadek - podobno koty krzyczą o jedzenie, a za nią to trzeba było biegać...

Ale już w poniedziałek było lepiej - więcej jadła i czuła się pewniej, a od wtorku zaczęła się dopominać o jedzenie w godzinach, gdy dostawała je w poniedziałek (koty mają chyba jakiś wbudowany zegarek). Generalnie jest niesamowicie grzeczna - rodzice mieli koty, ale takiego małego cuda nie widzieli nigdy. Oczywiście wskakiwanie na cokolwiek nie jest już dla niej problemem, a jak coś jej się uwidzi to zasuwa tak szybko, że zapominam o tym, że jej jednej łapki brakuje (przy chodzeniu jeszcze kuleje, a raczej kica jak mały kangurek).

A jakie obrażone minki strzela, to historia - wystarczy jej powiedzieć "nie wolno" (na stoły jej nie pozwalamy wchodzić - resztę może obskakiwać do woli), to patrzy z takim wyrzutem... nakolankowiec z niej straszny - jak widzi jakiekolwiek kolana, to od razu na nie wskakuje. A szczególnie upodobała sobie mój frotowy gruby szlafrok - co rano jak tylko wstanę (6:15) wskakuje mi na kolana i ugniata łapkami to moje "futro" trącając je noskiem - później je i znowu na kolana jak ja jem i piję kawę (no przecież kolana nie mogą się marnować). Co do menu - lubi surowe mięso (przemrażam i kupuję z dobrego źródła), może być też wątróbka z indyka lub gotowana/pieczona na ruszcie bez przypraw itp. ryba (ale to malutko). Na gotową karmę (kupiłam Royal Canin typowo dla jej wieku) to zje, ale... pod warunkiem, że w zasięgu noska nie ma surowego mięsa - więc chyba czeka mnie zakup wagi aptekarskiej (żeby jej żadnych składników nie zabrakło) i samodzielne przygotowywanie posiłków. No cóż... widać kicia jest mocno do mnie podobna (dla siebie też wszystko kupuję ekologiczne lub co najmniej nieprzetworzone i sama /lub moja mama/ gotuje - łącznie z białym serem robionym z mleka od gospodarza czy pieczeniem chleba z otrębów owsianych - dzięki temu z kiepskiego stanu zdrowia doszłam do zdrowia końskiego i ogromnej odporności - wszystkim polecam). Trawkę (papirus dla kotów) pogryza, a oregano i bazylię oraz miętę w doniczkach tylko wącha. No i zaczyna intensywnie używać drapaka - szczególnie jak chce jeść (no przecież najpierw jest polowanie, później jedzenie). Ogólnie mała jest ambitna i twarda - nawet jak coś jej za pierwszym razem nie wyjdzie, to próbuje do skutku.

Wczoraj jak byłam na treningu, to czekała całe 2 godziny pod wejściowymi drzwiami (po tym jak przeszukała mój pokój, że mnie tam na pewno nie ma) i nie ruszała się... trochę jak piesek; oczywiście jak przyszłam, to miała obrażoną minkę, bo przecież ona tu tylko z rodzicami, a ja się gdzieś włóczę... ale po kilku minutach już była na kolanach. Jakbym nie widziała, to bym nie uwierzyła... a minki to ona potrafi strzelać - oj, potrafi ;-)

Co do zdjęć - będę je po prostu wrzucać na mój serwer pod adresem www.mokate.strona.cal.pl (zaraz dam tam kilka), bo mi tak najwygodniej, a tu będę dawać tylko informacje, co u malutkiej i że ewentualnie są nowe zdjęcia (chyba muszę się zaopatrzyć w dobry aparat, bo inaczej to tylko na spaniu lub myciu można ją uchwycić - inaczej mam na zdjęciu tylko czarne mazy jakby duchy latały).

I jeszcze coś na koniec: kotek niby jest bez łapki (no i czubka ucha po tej samej stronie) - z punktu widzenia człowieka to może jest niepełnosprawny, ale biega, skacze i bawi się jak kotek ze wszystkimi łapkami... nawet w kuwecie rusza ramionkiem jakby kopała dwoma łapkami a nie jedną... można się wiele od takiego futrzastego stworka nauczyć :-)


No to tyle na dzisiaj, bo muszę trochę też w końcu popracować :D
Ostatnio edytowano Pon mar 18, 2013 10:50 przez czarnekoty123, łącznie edytowano 36 razy
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 14, 2012 11:23 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

Wspaniale, że dałaś tej kici domek.
Żyjcie razem długo i szczęśliwie :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2012 12:07 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

za długie lata razem :piwa:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2012 12:13 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

Piękna historia :1luvu:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 14, 2012 13:12 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

ale suuuper, jest wąteczek
naszej ślicznej czarnej perełki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
to ja może zademonstruję na fotkach:

ObrazekObrazek
jeszcze z łapeczką, pod koniec lipca

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 14, 2012 13:19 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

Mam nadzieję, że to początek dopiero pięknej i dłuuuugiej historii... właśnie obrabiam zdjęcia, a kiciuś... no oczywiście na kolanach drzemie - przed chwilą chyba przez sen na myszki polowała, bo machała łapką i ruszała wąsikami. Ona już ma nawet swoje stałe sposoby i miejsca spania zależnie od pory dnia :D oczywiście o ile nie jest w stanie dorwać kolanek - to jest zdecydowanie jej ukochane miejsce... a jak się ją próbuje gdziekolwiek przełożyć i uda się nawet jej nie obudzić, to gdy po przebudzeniu odkryje, że zasypała na kolanach, a budzi się na kocyku lub ręczniku, to strasznie się złości, że jak ktoś śmiał :-) pocieszna jest nieziemsko - czasami taka mała złośnica, a czasami coś jak kot ze Shreka :-) i strasznie towarzyska - chodzi za nami jakby co najmniej się bała, że ludzie jej uciekną... nie uciekną... ale ona jeszcze chyba nie jest tego pewna.

Aha, dzisiaj odkryłam, że brak jednej łapki nie wpływa nijak na chodzenie np. po wąskiej krawędzi wanny i doglądanie wiszącej tam firanki. Nic jednak nie przebije jej porannego ugniatania mojego frotowego szlafroka :D nauczyłam się już nawet podstawiać jej pod łapki kieszenie, bo tam jest grubiej tkaniny (zanim to wymyśliłam, to gniotła mi nogę pazurkami - kilka dziurek udało jej się już zrobić, ale jak przy tym mruczała, to nie da się nawet opisać).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 14, 2012 13:45 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

gpolomska pisze:Co do zdjęć - będę je po prostu wrzucać na mój serwer pod adresem www.mokate.strona.cal.pl (zaraz dam tam kilka)

Buuu, a ja nic nie widzę pod tym adresem, nie ma jeszcze zdjęć czy u mnie jest coś nie tak ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 14, 2012 14:46 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

Przesłało mi się na serwer teraz - powinno być widoczne (u mnie jest widoczne). Może mi się uda ją uchwycić przy czymkolwiek innym niż spanie, to się z Wami podzielę... ale dzielnie już ćwiczy na drapaku (ma TAKI tylko z turkusowym a nie niebieskim) - lubi z góry atakować ten pieniek. A do tego lubi gonić trawkę (urywam źdźbło papirusa i ona na nie poluje - łapie zębami i bije w nie łapką - oczywiście daję jej złapać po 2-3 próbach, żeby się nie zniechęcała, że nie umie dogonić... za jakiś czas nie będę musiała dawać jej forów, ale teraz trzeba). No i kartka papieru zgnieciona w kulkę - na to poluje idealnie. Pozostałe zabawki na razie ją niezbyt interesują (poza tymi, które sobie sama znajdzie :-P )
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 14, 2012 14:58 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

I ja się melduję u Mokatki :ok:

Mokate jeszcze w schronisku
Obrazek
ObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Pt wrz 14, 2012 15:09 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 14, 2012 15:06 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

cudna :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2012 15:07 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

Śliczna :1luvu:
I widać, że się błyskawicznie zadomowiła. :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2012 16:27 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

Gratuluję Tobie takiej kici, i Mokate takiej Ciebie :) :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt wrz 14, 2012 17:29 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

kordonia pisze:Gratuluję Tobie takiej kici, i Mokate takiej Ciebie :) :)


Nic dodać, nic ująć!!!!

Cudownie żeście się spotkały w tym wielkim świecie.
Wszystkiego dobrego, Dziewczynki :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2012 17:37 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

Serdecznie dziękuję - i w imieniu Mokatki, i swoim :-) udało mi się ją dzisiaj namówić na polowanie na mysz (a raczej mysi ogon, bo na całą mysz to ona jest za mała) - a oto fotorelacja z momentów, kiedy na chwilę się zatrzymywała (w ruchu widać tylko czarną plamę): polowanie na mysz - zdjęcia; nawet chwilami umie już skoczyć i zaatakować łapką z góry, choć na razie to poluje głównie na pół leżąco.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 14, 2012 18:24 Re: Mokate, czyli piękna słodka kocia z charakterkiem

super kicia, super zdjęcia, życzę dużo radości i pociechy z kici

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 19 gości