Tak, Gabrysia byla jakis czas mama, bo Habis darl sie po nocach, trafil do mnie jak mial 13 dni, jego mame zabil samochod, brat mi malenstwo ze Szczecina przywiozl bo wiedzial, ze siostra wezmie
Gabrysia go ochcila, obsikujac go nie raz, ale i tak sie wtulal w nia i byl spokoj, a Gabi szczesliwa.