Dzikie koty na działce...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 09, 2012 10:05 Dzikie koty na działce...

Witam, jestem z Dogomanii i nie bardzo znam się na kotach...Jak można pomóc dzikim, działkowym kotom? Wiadomo, że można je dokarmiać, zrobić im na zimę "domek". Starzy działkowcy w większości nie lubią kotów i słyszałam o przypadkach trucia :(...Psiaka można jakoś zagrodzić, ograniczyć mu powierzchnię, a co z kotem? Nie dadzą się złapać, ale mogą zjeść zatrutą karmę...Jeżeli grozi im niebezpieczeństwo czy można jakoś temu zapobiec?

iwonamaj

 
Posty: 20
Od: Wto maja 01, 2012 8:43
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 09, 2012 11:18 Re: Dzikie koty na działce...

Ja dokarmiam na mojej działce - tylko tu (i na zaprzyjaźnionej działce w pobliżu) dostają jedzonko.
Koty przyzwyczaiły się i tam stawiają się na posiłki. Mam tylko nadzieję, że nikomu u mnie nie wpadnie do głowy wejść na cudzą działkę i coś dosypać ...
Większość kotów mam wykastrowaną i przez to trzymają się jednej działki i ewentualnie dwóch sąsiednich. Ale na to było potrzebne trochę miesięcy przyzwyczajania (a i tak część działkowców ma wąty, ze koty im łażą i "kopią dołki" :roll: i oczywiście w związku z tym zarząd zabronił dokarmiać ...)

Daję kotom na tyle dużo jedzenia i tak dobre, że teraz już raczej od obcych nie ruszą :lol:

Parę razy w całej mojej "karierze" dokarmiania zdarzyło się kilka zatruć, ale myślę, że to były zatrucia nie przez dosypanie do jedzenia, a jakies środki chemiczne stosowane w ogrodach.


Podsumowując - najlepiej zostawiać karmę w jakimś bezpiecznym, nie rzucającym się w oczy miejscu. Tam, gdzie przeciwnicy nie widzą. Koty szybko zjedzą i się ulotnią, a wiadomo - co z oczu, to z myśli ;)
Te faktycznie dzikie będą i tak przychodzić jeść, kiedy sie zrobi spokój - najczęściej jak zaczyna się zachód słońca i później.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie wrz 09, 2012 12:47 Re: Dzikie koty na działce...

Dzięki za rady...Tylko, ze ja nie mogę nawet raz dziennie regularnie przyjeżdżać ich karmić :( . Może porozumiem się z panią, która ma koty i mieszka z pobliżu. Przekażę jej karmę i poproszę o dokarmianie. A co sądzisz o "domku" na zimę? Jaki powinien być? Karton, styropian i wyłożyć jakimś kocem? Tylko musiałabym go jakoś sprytnie ukryć...

iwonamaj

 
Posty: 20
Od: Wto maja 01, 2012 8:43
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 09, 2012 21:19 Re: Dzikie koty na działce...

A co ze sterylizacją kotów ??
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Pon wrz 10, 2012 7:14 Re: Dzikie koty na działce...

iwonamaj pisze:A co sądzisz o "domku" na zimę? Jaki powinien być? Karton, styropian i wyłożyć jakimś kocem? Tylko musiałabym go jakoś sprytnie ukryć...



Domek jak najbardziej - ale dobrze, zeby stał gdzieś na działce osoby kociolubnej.

Ja robię styropianowe, owijam folią-stretchem, do środka jakiś polarek.
Karton pije wodę, więc nie za bardzo ...
Dobrze jest postawić domek gdzieś wyżej (u mnie np stał na ławce - dla bezpieczeństwa).


Koniecznie trzeba myśleć o sterylizacjach!
Bo jak się pojawi kilkanaście/kilkadziesiąt kotów na działkach to z pewnością ludzie sie wkurzą i zaczną myśleć o truciu.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob paź 06, 2012 10:01 Re: Dzikie koty na działce...

Niestety sytuacja się skomplikowała... Osoba, która dokarmiała koty na mojej działce jest w szpitalu, poważnie chora. Ja nawet 1 raz dziennie nie mogę jeździć na działkę. I jeszcze przeciwnicy kotów (czyli wszyscy oprócz mnie i tej pani) zrobili mi awanturę, że łamię regulamin, zgłoszą sprawę do Sanepidu i do lokalnych mediów. A to tylko 2 kilkumiesięczne kotki :(... I co ja mam robić? O domku mogę zapomnieć, poprzednie ubiegłej zimy zostały zniszczone i wyrzucone na śmietnik. Dla nich to nie problem wejść na cudzą działkę, prawie wszyscy mieszkają tuż obok... Czy ktoś w Sosnowcu może pomóc? Jakaś organizacja, fundacja czy osoba doświadczona w takich sprawach?

iwonamaj

 
Posty: 20
Od: Wto maja 01, 2012 8:43
Lokalizacja: Sosnowiec




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 246 gości