Szenila pisze:Czy pęcherza nie da się wycisnąć? Miałam tak z jednym z kotów, pomogło relanium.Cewnik to kijowy pomysł, wyhodujecie zapalenie pęcherza.
A kupę, no cóż-trzeba wymasowywać jeśli sam nie robi, chociaż sam też powinien, bo paraliż nie ma wpływu na pracę jelit. Oglądaliście filmiki do których podałam linki?
Oczywiście, że ma.
Po pierwsze, w uszkodzonym miejscu rdzenia kręgowego odchodzą nerwy odpowiedzialne nie tylko za pracę nóg, ale również za perystaltykę jelit.
Po drugie, brak ruchu też wpływa na pasaż jelitowy.
Żeby unormować usuwanie kału z jelit po takim urazie potrzebna jest odpowiednia dieta, czasami z dodatkiem parafiny, czy laktulozy i do tego leki poprawiające perystaltykę jelit. Być może wspomaganie farmakologiczne pozwoli odzyskać/usprawnić choć trochę samodzielną pracę jelit. Bez tego ani rusz - atoniczny pęcherz da się opróżniać atoniczne jelita - już gorzej, może dochodzić do zaparć, które są groźne dla życia.
Konieczna jest konsultacja z wetem, który ma doświadczenie w prowadzeniu takich przypadków, który pokaże jak i co naciskać, żeby w kocie nie zalegały ani kał, ani mocz.
Poza tym, czy kot dostaje leki na poprawę przewodnictwa nerwowego?
Nie przywrócą najpewniej w tej konkretnej sytuacji zdolności chodzenia, ale będą miały wpływ m.in. na unormowanie pracy jelit.