Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saintpaulia pisze:Odrobaczałaś i szczepiłaś już malca?
Koczi pisze:szczerze mówiąc, to mnie własne mocne poczucie odpowiedzialności i 'ambicje' przerastają, chciałabym dla niego jak najlepiej, ale jestem na tyle zielona w temacie w sensie praktycznym, że mi przykro czasami zazdroszcze ludziom, ktorzy sobie biorą zwierze, bo fajnie i nie mają tej 'spiny', że kabel jest na wierzchu, kuweta piasek nie taki, a to worek nie wywalony do zsypu, a jakieś resztki z obiadu są w środku... jestem przewrażliwiona, ale jak potem mi taka zaspana mordka przychodzi i wtula w policzek i ramię
Koczi pisze:muszę swoje odchorować, tak jak odchorowuje każdą znajomość bliższą z ludźmi, kłótnie i odchorowywałam studia płacząc, że sobie nie poradzę... taki mój urok już mam nadzieje, że ten burasek troche kolorów mi do życia sprowadzi, bo brak mi istotki, ktora bedzie czekała na mnie w domu i 'powie' coś miłego na powitanie, bo ja taki smutas trochę z natury jestem :p
ze żwirku używam póki co benka tego najdrobniejszego, kot nie robi problemu, chyba mu pasuje ;p
Lilka Mrau pisze:Oj doda kolorów , nie zawsze tych pieknych bo drpaie , nie slucha , gryzie, moze byc wybredny z jedzonkiem itp ..ale jakie plusy...juz samo mruczenie do uszka hipnotyzuje czlowieka:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 319 gości