Alergia na koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 29, 2012 23:18 Alergia na koty

Witam,
kiedy miałam jakieś 3 lata (obecnie ponad 17), przeprowadzone zostały na mnie testy alergiczne i wyszła alergia na koty. Później miałam z kotami kontakt sporadyczny i krótki, ale nigdy nic mi nie było. Ostatnio kupiłam młodego kota syberyjskiego, wyczytałam jednak, że uczula on mniej, niż inne koty. Pijemy z kotem z jednego kubeczka, pozwalam mu się lizać po twarzy, rękach, wdycham jego zapach (a pachnie prześlicznie) i nie dzieje mi się absolutnie nic. Moje pytanie jednak dotyczy czegoś innego, chciałabym się dokocić, lecz niekoniecznie kolejnym kotem syberyjskim. Czy jeśli wybrałabym np. zwykłego dachowca, to czy miałabym na niego alergię? Najprostszym sposobem są testy, ale niestety, są drogie.

JaSzczurek

 
Posty: 7
Od: Czw sie 09, 2012 14:34

Post » Czw sie 30, 2012 8:09 Re: Alergia na koty

U mojego syna kiedy miał 6 lat /obecnie 20/ wyszła w testach alergia na koty. Robilismy je po tym jak zgarnęłam z ulicy kotkę i była u nas pół roku. Syn reagował kaszlem, również w nocy. Kotce znaleźliśmy inny dom i przez jakieś 10 lat nie było w domu kotów. Pewnego dnia byla potrzeba zabrania maluchów i pojawiły się 2, potem kolejne ... U syna pojawia się poranny katar, ktory potem mija / jest też uczulony na inne rzeczy/ ale jest to do poradzenia sobie. Wszyscy dobrze funkcjonują i nikt nie myśli o oddaniu futrzaków. Jest możliwe, że twój organizm sobie poradzi. Może najlepiej wziąć kociaka na tymczas i sprawdzić co się będzie działo. Jeżeli będzie krytycznie to poszukać mu spokojnie innego domu. :ok: :ok: :ok:
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 30, 2012 8:21 Re: Alergia na koty

Z alergii można się wyleczyć. Ja jestem tego przykładem. Jak miałam jakieś 3-4 lata po wykonaniu testów skórnych wyszło, że jestem uczulona dosłownie na cały świat... Leczono mnie całą masą specyfików odczulających. W wieku 18 lat orzeczono, że jestem zdrowa, czyli alergia jest w remisji.
Nie wiem czy ciebie też w ten sposób leczono... U mnie nie ma, żadnych objawów związanych z posiadaniem kota, a mam dwa europejczyki (tj. dachowce, ale to taka brzydka nazwa)

Może spróbuj na początek zostać domem tymczasowym dla kota z opcją domu stałego, a forum jest pełne kotków potrzebujących DT.

Oczywiście nie spodziewaj się, że Twój kot od razu zapała dozgonną miłością do nowego przybysza, bo na to trzeba czasu, a i tak nie zawsze jest to miłość w stylu spanie razem, przytulanie się i mycie 8)
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 30, 2012 9:19 Re: Alergia na koty

Nigdy nie byłam na odczulaniu ani nie byłam leczona na alergię. A mój kociak raczej nie przepada za innymi osobnikami, bojowy - warczał na pięć razy większego maine coona i dwa golden retrivery (mając 8 tygodni), jednak liczę na to, że jest na tyle mały (ma trzy miesiące), że przyzwyczai się do nowego domownika, a przynajmniej nie będzie się nudził w ciągu dnia... i nocy, mając towarzysza do zabaw.

JaSzczurek

 
Posty: 7
Od: Czw sie 09, 2012 14:34




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, kasiek1510, magic99, magnificent tree i 504 gości