Koci problem! Miauczenie nad ranem!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 29, 2012 11:57 Koci problem! Miauczenie nad ranem!

Witam!
Mam ponadrocznego, wykastrowanego już kociaka. Jak był młodszy, nad ranem miauczał, chciał skupić na sobie swoją uwagę, ale przeszło mu to samoczynnie, po kastracji. Niestety, teraz znowu powrócił do tego nawyku. Ma u nas dosłownie miodek - różne zabawki, zawsze dostęp do wody i suchej karmy (mokrą dostaje 2-3 razy dziennie). Poza miauczeniem, zrobił sie nad wyraz wredny - skacze po malutkim telewizorze w sypialni, huśta się na pionowych żaluzjach i wywala ubrania z szafy typu Komandor (rozsuwa sobie drzwi i hulaj dusza, piekła nie ma). Nie wspomnę o hałasie, jaki temu towarzyszy. Czasami, urządzi sobie bieg przez ludzi, albo skacze po nas. Mieliście takie scenka? Jak z tym sobie poradziliście? Wiem, że kocia natura kocią naturą, ale ile można? Heeeelp!
Pozdrawiam, Paulina :)

paulinazielinska

 
Posty: 1
Od: Śro sie 29, 2012 11:41

Post » Śro sie 29, 2012 12:43 Re: Koci problem! Miauczenie nad ranem!

Nudzi się :wink: - weź mu kolegę w zbliżonym wieku. Mam dwóch do wyboru, jak potrzeba :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 29, 2012 12:45 Re: Koci problem! Miauczenie nad ranem!

Dokładnie, dwa koty pięknie potrafią zająć się sobą :)
Plus jest też taki, że unikniesz podrapanych rąk i dłoni, podczas zabawy.

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 29, 2012 12:52 Re: Koci problem! Miauczenie nad ranem!

Zgadzam się, że dwa koty i będziesz mieć spokój. Ja przez rok miała jednego to pogryzł wszystkie kable, podrapał drzwi a nad ranem operetkę urządzał. Od czasu kiedy są dwa to mam spokój bo się sobą zajmują.

MaPi

 
Posty: 5056
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 29, 2012 13:48 Re: Koci problem! Miauczenie nad ranem!

Drugi kot byłby idealny - a jako rozwiązanie doraźne polecam porządne "wybawienie" kota zanim pójdziesz spać. Wędka w dłoń i niech kocur za nią biega dopóki się dobrze nie zmęczy - tzn będzie leżał plackiem i dyszał. Można też później dać coś do jedzenia, co zwiększa szanse na to, że kot będzie chciał odpocząć. Na mojego kota działa to całkiem nieźle, tyle że on ma ponad 7 lat i jest ogólnie mniej aktywny niż dzieciaki.
W ostateczności pozostaje zabezpieczenie co cenniejszych sprzętów, zatyczki do uszu i oddanie domu nocą na pastwę kota...

Starshine

 
Posty: 51
Od: Śro lip 18, 2012 15:40

Post » Śro sie 29, 2012 17:55 Re: Koci problem! Miauczenie nad ranem!

To zupełnie naturalne zachowanie u kota. Z mojego doświadczenia faktycznie koci jedynacy przodują w tego typu głośnych zabawach. Kocie towarzystwo pomaga, ale to nie znaczy, że zjawisko znika zupełnie. Po prostu koty w naturalny sposób są szczególnie aktywne nad ranem. Nie ma to nic wspólnego z "wrednością".

Ja czasem wystawiam zbyt rozrabiającego kota za drzwi sypialni. Teraz zdarza się to rzadko. Gdy kocur był sam, to faktycznie był dramat. Podobnie było u znajomych przed dokoceniem.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 516 gości