Agresywny kot.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 07, 2004 13:04

o dopiero zobaczyłam :) sporo czasu minęło... Dali jeszcze sporo czasu potem był agresywny... całe dnie spędzał pod drzwiami przeraźliwie płacząc i nadal nie można Go było dotknąć... po chyba trzech miesiącach z ciężkim sercem zaczęłam najpierw wychodzić z nim na smyczy, a potem wypuszczać... całe dnie spędzał na dworzu a wieczorem przychodził... przestał być taki agresywny, dużo czasu minęło jeszcze zaczym można Go było normalnie pogłaskać... teraz jest tak - Dali nadal ma swój świat, nie mruczy wcale :( i rzadko przychodzi po głaski... czasem jak za długo go całuje po głowie to się wkurza tak jak kiedyś...
nie wiem, może on taki był zawsze, może zmieniło Go schronisko, może potrzebuje jeszcze czasu... dla mnie i tak to jest nieważne bo kocham Go właśnie takim jakim jest :) i może kiedyś się otworzy dla mnie :wink:
a z ciekawostek to Lilis się w nim podkochuje hihihi, zawsze śpi obok niego... :lol:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Vi i 301 gości