Kończy się czas kotów w Koneserze. Zbliża się ewakuacja!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2015 11:30 Re: Wątek kotów z Konesera

No jak to? Nikt się nie zachwyca moimi pięknościami? :?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 28, 2015 12:16 Re: Wątek kotów z Konesera

Ja się zachwycam. BARDZO ZACHWYCAM!!! BARDZO!!!
Ale cicho siedzę, bom małomówna :)

Zilvana

 
Posty: 364
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro sty 28, 2015 12:37 Re: Wątek kotów z Konesera

Zilvana pisze:Ja się zachwycam. BARDZO ZACHWYCAM!!! BARDZO!!!
Ale cicho siedzę, bom małomówna :)

Dziękuję bardzo :D
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw sty 29, 2015 13:08 Re: Wątek kotów z Konesera

Bardzo lubię oglądac takie zdjęcia pięknych dokarmianych kotów. Bezdomny, gdzieś tam w dalekim mieście, a ktoś w necie może się pozachwycac jaki ładny :mrgreen:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw sty 29, 2015 14:43 Re: Wątek kotów z Konesera

Mysza pisze:Bardzo lubię oglądac takie zdjęcia pięknych dokarmianych kotów. Bezdomny, gdzieś tam w dalekim mieście, a ktoś w necie może się pozachwycac jaki ładny :mrgreen:

:D Niedługo będą następne.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie lut 01, 2015 19:56 Re: Wątek kotów z Konesera

Dzisiaj była nocna sesja, więc zdjęcia trochę gorszej jakości. Ale siostrę Maciusia, trikolorową Pingwinkę ciężko uchwycić, więc musiałam wykorzystać okazję.

Obrazek Obrazek

A tu mizianki z Maciusiem. Widzicie go z tyłu?

Obrazek Obrazek

A tu seniorki stada Bella i Bianka

Obrazek Obrazek
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pon lut 02, 2015 16:26 Re: Wątek kotów z Konesera

Jakie macie doświadczenia z karmą, którą miasto funduje? Bo ja nie najlepsze. Własnie odebrałam przydział puszek i to nie mały, w porównaniu z poprzednią transzą. Suche to się w ogóle nie nadaje. Tu nie ma o czym dyskutować. Puszki, wcześniej koty jadły, choć bez entuzjazmu, a teraz jakoś nie bardzo. Co pójdę to wyrzucam ptakom resztki. A sporo zostaje. Jedynie sos znika w całości.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto lut 03, 2015 16:10 Re: Wątek kotów z Konesera

Migota pisze:No jak to? Nikt się nie zachwyca moimi pięknościami? :?

Zachwycam się właśnie - śliczne są, zwłaszcza Maciuś, synek Kocurry :1luvu: A jakie zadbane!
Córeczki Kocurry dalej są całkowicie dzikie?

Kocurra niezmiennie pozdrawia i zaprasza z wizytą, adres jakby co podam na PW 8)
Kto ma koty, ten ma kłaki.

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2015 10:38 Re: Wątek kotów z Konesera

śliczne, tri widać :)

tajdzi pisała nawet pismo do władz Warszawy z informacją o karmie, ze się ten Pupil (czy jak tam się to zwie) nie nadaje dla kotów do jedzenia. Musiałabyś do niej napisać PW czy dostała jakąś odpowiedź.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lut 04, 2015 12:02 Re: Wątek kotów z Konesera

Mysza pisze:śliczne, tri widać :)

tajdzi pisała nawet pismo do władz Warszawy z informacją o karmie, ze się ten Pupil (czy jak tam się to zwie) nie nadaje dla kotów do jedzenia. Musiałabyś do niej napisać PW czy dostała jakąś odpowiedź.

Po protestach w sprawie Pupila, w tamtym roku kupili Kitekata, ale dla mnie, znaczy dla moich kotów, to taki sam badziew, niestety. I podobno w tym roku będzie to samo :(
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro lut 04, 2015 12:09 Re: Wątek kotów z Konesera

Petroniusz pisze:
Migota pisze:No jak to? Nikt się nie zachwyca moimi pięknościami? :?

Zachwycam się właśnie - śliczne są, zwłaszcza Maciuś, synek Kocurry :1luvu: A jakie zadbane!
Córeczki Kocurry dalej są całkowicie dzikie?

Kocurra niezmiennie pozdrawia i zaprasza z wizytą, adres jakby co podam na PW 8)

Dziękuję za zaproszenie. Powoli dojrzewam, odezwę się, a na razie głaski i całuski dla Kocurry i pozostałych dziewczynek.
Co do sióstr Maciusia, to szylkretka nadal bardzo dzika, nadal nie wykastrowana i wciąż nie mam pewności czy to nie kocur jednak. Zaś trikolorowa Pingwinka jest coraz odważniejsza. Zabiega bardzo o towarzystwo Maciusia, mizia się z nim, ociera, więc siłą rzeczy musi znosić bliskie spotkania z człowiekiem. Ale wyciągnąć ręki w jej kierunku jeszcze się nie odważyłam. Śliczna jest, geny po mamusi. Może kiedyś uda mi się zrobić jej lepsze zdjęcia. Jak idę tam gdy słońce wysoko, to jej niema, a jak przypadkiem jest, to nie mam aparatu.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw lut 05, 2015 18:23 Re: Wątek kotów z Konesera

Jeszcze gorące zdjęcia Maciusia i Pingwinki

Obrazek Obrazek
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt lut 06, 2015 20:46 Re: Wątek kotów z Konesera

Pięknoty :1luvu:
Ta szylkrecia zaczęła mniej dziczeć, jak rozumiem?

BTW czy moja Kocurra była od początku mniej dzika od swoich córeczek, czy też oswoiłaś ją stopniowo? Ciekawa jestem jej przeszłości :)
Kto ma koty, ten ma kłaki.

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 06, 2015 22:31 Re: Wątek kotów z Konesera

Z nią było dokładnie było tak jak z Maćkiem. Najpierw się bała, nie podchodziła za blisko. A po roku nagle zaczęła sama szukać kontaktu. Zanim jeszcze zaczęła chorować. Ale jej jakoś bardziej się obawiałam. Bo jak karmiła maluchy, o czym wtedy nie wiedziałam, to wszystkie koty od misek goniła. I sprawiała wrażenie dzikiej. I pewnie stąd były moje obawy. A Maciuś od razu wzbudzał we mnie większe zaufanie. Szylkretka też już przede mną nie ucieka, patrzy jak Maciusia głaszczę, ale się nie zbliża i cały czas pozostaje czujna.
Zbliżyła się tak do kotów i ludzi po tym jak zabrałam do Konesera pewną moją znajomą, która od czasu do czasu wspomaga koneserowce lepszą karmą. Nie było żadnego kota, więc ona zaczęła miauczeć. A robi to wyśmienicie, normalnie pomylić z prawdziwym kotem można. I wtedy na wołanie pierwsza przyleciała właśnie ta kotka, prawie, że nam pod ręce podeszła. A jaka była zdziwiona, że to nie kot woła tylko człowiek. Miałyśmy niezły ubaw, że nawet kot dał się nabrać.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie lut 08, 2015 23:26 Re: Wątek kotów z Konesera

No, wobec Kocurry to ja też początkowo odczuwałam respekt :wink: Potem jakoś mi przeszło. Teraz nawet jeśli (sporadycznie) na mnie syknie, bo coś jej się nie spodoba, to tylko do niej gadam beztrosko, wiem, że co najwyżej pacnie mnie łapą (w 99 przypadkach na 100 bez pazurów). Nakolankowcem raczej nie zostanie, na rękach też być nie lubi, ale można się już do niej przytulić, sama też odważy się czasem obwąchać mi twarz (a początkowo twarz człowieka wydawała się jej groźna i się od razu odsuwała). W sumie to bardzo zrównoważony kotek, bez humorów :) I wszyscy się zachwycają jej umaszczeniem i tym, że taka okrąglutka - normalnie kot Simona, zwłaszcza kiedy się bawi :lol: W dodatku ostatnio dawała się głaskać nawet obcym w sumie ludziom, kiedy wyjeżdżałam na weekend do rodziców, więc jest zdecydowanie bardziej ufna niż na początku.
Kto ma koty, ten ma kłaki.

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: florka i 459 gości