Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 13, 2013 14:56 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Witam po przerwie. Koty w Woju chyba nieźle. Wysterylizowane wszystkie, pomogła Agax. Wtym roku nie było małych kotków, nareszcie. Towarzystwo mieszka w domkach od Praksedy i drewnianym apartamentowcu od Hani. Wyglądają dobrze. Wiem,że całe kocie jedzenie z Ochrony Środowiska musieli wyrzucić. Koty nie jadły. Narazie nic im nie noszę, bo mam tyle różnych spraw, ale wróce do cotygodniowych wałówek. Zima idzie. Chętnie wyciągnę łapki po polar, tu jest dużo kotów - około 10. Napewno trzeba polar wymienić przed zimą...pozdrawiam wszystkich :kotek:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 07, 2013 15:47 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Koty w Woju średnio. Podobno chcą je usunąć, bo ktoś stawia zupę na dachu kociego domku. Ptaki zupę rozlewają. Był tam dyrektor oprowadzający gości i nad kotami zbierają się czarne chmury. Rozmawiałam z miłą panią z baraczku, uważą że to zupy z Muzeum Narodowego. Bo mamy już czynną knajpę od Książęcej (fajna). Pobiegłam do knajpy-przysięgają, że to nie oni stawiają te cholerne zupy! Zresztą zupy są za bramą, nie ma przejśćia... Tarmosimy się teraz, bo chcemy mieć taki domek jak w Woju, w MNW.
Może się uda...
Kropka wysterylizowana przeze mnie w ub roku, Zezulka już zupełnie oswojona, jeszcze 3 małe po sterylce, jeden rudy bez ogona. Ogon podobno- podobno odgryzł mu lis. Wieść gminna niesie, że tam chodzi lis rudy, wysoki do kolana!!! I wyjada kotom ! Nie widziałam...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 08, 2013 7:28 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

a nie można napisać kartki i nakleić na budce ,żeby nie stawiać na dmomku jedzenia.U mnie na politechnice
ciągle ktoś wywalał całą zawartośc puszki na ziemie,brama była cała upaćkana,a mi ciągle zwracano uwagę.
Napisałam kartkę i poskutkowała.
Jeżeli chodzi o lisa ,bardzo możliwe ja widziałam lisa na polach mokotowskich i niedaleko cm.wolskiego, podobno są wszędzie.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto paź 08, 2013 11:51 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Nie mogę, bo ja tam nie wchodzę. Widzę przez siatkę. Jak mam suche, to też podaję przez siatkę.

Mam teraz problem - jak wtaszczyć taki sam domek na teren MNW.
Czuję zagrożenie, teraz można wylecieć z pracy b łatwo. Każdy pretekst jest dobry...Kombinuję...na szczęście trochę cieplej...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 09, 2013 7:14 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

no ale ktoś tam wchodzi skoro zostawia zupe na dachu?a ochronie nie można dać żeby przyczepili kartkę?
czy ktoś zagląda do tych budek ,jak one wyglądają w środku?
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro paź 09, 2013 9:24 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Wojacy tylko. U nas jest nowa restauracja, stąd podejrzenie, że nasze zupy...
W Woju kierownik ekipy z baraczków ma dosyć kotów...może mu przejdzie? Poszło o zupy na dachu domku, rozlane...

A też niemądry gość, bo to są bardzo szczurze okolice.

Restauracja MNW lubi koty, też im stawia jedzenie, ale po naszej stronie i b dyskretnie.
Zobaczyłam DOPIERO, kiedy mi pokazali.

Musimy wmanewrować drewniany dom na naszą posesję...ciężko idzie :evil:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 23, 2013 11:37 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Mamy drewniany domek, użyłam polaru od Praksedy dla Starówkowiczów! Domek identyczny jak ubiegłoroczny. lubię ten typ - 3 pokoje styropianowe w drewnianej skrzyni!

Czyli koty z woja i nasze mają fajne spanie na zimę. Koty są wspólne, Zezulka nie chciała przeniść się do woja i stąd ten nowy dom :1luvu:

Cały czas mamy braki, koty nie chcą jesć Pupila - wiadomo. Nie mamy kasy na jedzenie...

jakoś wykruszyli się sponsorzy :cry:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 06, 2014 12:14 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Chciałam przekazać, że nie jest tak źle.

Dostałam do przekazania dla Woja worki z Joserą !!!

Narazie zajmuję się logistyką. Przyjedzie pan pracownik z Woja, zabierze wory, zgrzewki i mnie do MNW !!!

Tak się cieszę, baaaardzo dziękujemy szlachetnemu sponsorowi !

Tutaj fotka jak na spróbunek dostały nasze w Muzeum Narodowym. Mamy takie same domki i wspólne koty. Nasze 3 grubsze, to te które nie chciały przejść przez parkan do Woja.Czasem tam wpadają sprawdzą miski, ale śpią w MNW !!!

To Kropka Zezulka, Czarna i Skarpetek :1luvu:

Obrazek
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 06, 2014 12:59 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Życzymy smacznego :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 10, 2014 9:06 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Dziękujemy w imieniu cherlaków.
W Woju to jest gromadka czarnych/małych. Już takie będą, mają 2-3 lata. Są wyeterylizowane.
Dostały piękny domek od Hani, w ubiegłym roku. I górę polaru. Dobrze im tam, one wszystkie lubią się
i wbijają się w ten polar na ścisk :1luvu:

Przyjechali, zabrali, ufff...udało się :1luvu:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 12, 2014 10:52 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Wyglądają na tłuściutkie kuleczki :)
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon sty 13, 2014 10:39 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Tłuściutkie są te trzy po stronie Muzeum Narodowego, a cherlaki są w Muzeum Wojska. Chwilowo mamy wszystko, zapas jedzenia, ciepłe domki. Pójdę z koleżanką wymienić polar.

Jeszcze raz dziękujemy SZLACHETNYM SPONSOROM, bez nich byłoby trudno - w Woju.

U nas (MNW)te trzy grube to ciągle coś dostają do miseczek, chyba już są za grube :1luvu:

Info dla tych spoza Warszawy: Muzeum narodowe i Muzeum Wojska mieszczą się w jednym budynku, w Alejach Jerozolimskich 3. Od tyłu rozciąga się ogród, aż do Książęcej, w muzeach przedzielony parkanem z bramą - zamkniętą. Tam właśnie mieszkają koty, większść w Muzeum Wojska, czasem w samolotach :ryk:

Zawsze są kłopoty z wwiezieniem "gabarytów" dla kotów-muzea mają swoje obyczaje. Znowu udało się :dance:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 17, 2014 13:54 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Dzisiaj dostały kropelki na kark na robale, dostaną na pchły jeszcze. Nasze grube już nie chodzą do Woja, w główkach im się poprzewracało. W Wojsku kotom wydają posiłki każdego dnia tygodnia, a Muzeum Narodowym tylko w dni powszednie. Nie było problemu, bo nasze trzy grubsze szły w weekend do Woja coś zjeść. Już nie chcą tam pójść ! Specjalna pani przychodzi w weekend, żeby je nakarmić. Bo do Wojska nie wejdą! A stamtąd przyszły !

:catmilk:

Dokładamy polaru, zimno coraz bardziej...

Polar dopchany, przy okazji u mnie w drewnianym domku czysto i widać, że koty wchodzą. Drobniutkie ścinki leżą rano przy wejściu.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 11, 2014 12:57 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Byłam, słońce, czyściutko, miło... Kotów w domu nie ma. Pracownicy mówią, że są tylko wyszły, pięć. Jest, znalazł się dawny rudy z jajkami. Lis mu odgryzł ogon, podobno to lisy atakują nasze koty. Stałe są te same: kRopka/Zezulka, Czarna i Skarpetek. Wszystkie po sterylce. Małych na razie nie widać...ani ciąż...

Wracałam dookoła parkingiem i widziałam Kropkę/Zezulkę w płożących się iglakach - szczęśliwa !!!Biega i zarzuca grubą dooopką! Skacze do góry. To taki budujący przykład dzikiej czy dzikawej koteczki, która po sterylce rozkwitla. Jest świetna i b kontaktowa :1luvu:

Muszę jakieś obróżki im zorganizować, tutaj w krzaczorach pewnie kleszcz na kleszczu...

Jadła mają na zapas, nareszcie... :catmilk:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 05, 2014 9:42 Re: Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

Teraz jeden dom drewniany i trzy styropianowe stoją w Muzeum Wojska, a kilkanaście metrów dalej, za siatką, na terenie Muzeum Narodowego stoi dom drewniany dla Kopki/Zezulki, Skarpetka i jednej szyldkretki imieniem Koloratka.

Ciągle szukamy domu dla Kropki/Zezulki. Urodę ma nienachalną, ale jest kontaktowa i serdeczna. Jakby się wreszcie udało, to dom MNW oddajemy do woja. Zostanie jeden Skarpetek i dochodzące z Woja, to już lepiej przenieść towarzystwo, tam gdzie jest większe skupisko kotów.

Podobno muzealnicy chcą kręcić film o naszych kotach. Wzorem Ermitażu. Tam koty są na etatach w muzeum, szczury łapią.
U nas my wszystko sami ze sponsorami (naszymi). Może się rozejdzie. :kotek:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magic99, Majestic-12 [Bot] i 99 gości