Koty na terenie Muzeum Wojska Polskiego.Warszawa

[lamiglowka]

Podstawowe stado +- 10
Czasem mają jeszcze dłuższe wizytacje, z dołu jak sądzę. Z Powiśla. Taki rudy amant, czarny amant.
Jak wsadzam rękę po pachę w domek, żeby zamieszać polar to zawsze czuje świeżego kocura!
A tak na co dzień domek dziewcząt -czarnych.
Koty są troche lepsze niż były, bo siedzą w cieple, domki są świetne, ale to liche kotki. Malutkie z tych rocznych matek...
Teraz trzeba ciachnąć 4, ale ja odpadam. Teraz nic nie zrobię, zzaniosę 2 kilo suchego, to nic.
Pracownicy też różni, pani na której się "oparłam" powiedziała, że my kotom krzywdy nie zrobimy !!! Znacie to?

Powinny być wycięte, odkarmione.

Tak jak Kropa w/w.
Po sterylce okazało się że oswojona!!! Na rączki wchodzi Zezulka

[ewaw]

Basiu,

przepraszam,
nie daje rady ostatnio
Mam Twój kontener i mam 10 kg Josery dla kotów.
Worek nie jest wcale taki duży. Może przepakuje to jakos i podrzuce do MNW,
u Izy w nowoczesnej mozna by jakos przechowac.
Zapytam tych znajomych z Vivy czy by jakos nie pomogli.
Oni sami maja okolo 100 kotow pod opieka, ale moze cos pomoga z lapaniem np,
maja klatki na pewno.

pozdrowienia i przepraszam,
jestem ledwo zywa ostatnio, jest piatek wieczor,
a ja siedze w pracy i jutro tez pracuje caly dzien

[lamiglowka]

Miło, że się odezwalaś.
Ja noszę po dwa kilo pewnie tej samej Josery.
Klatkę mam naprawioną, kontener jeden też wrócił, tylko chora byla ostatnie tygodnie. Wszystko leży odłogiem. Tam spokojnie można zostawić worek u panów w barakach, oni każde jedzenie przyjmują z wdzięcznością...
Cieszę się, że zasuwasz...

[ewaw]

Basiu,
zasuwam, ale trochę jak po grudzie, bo depresja mnie rozwaliła totalnie.
Tak więc zasuwam już na podwójnym prozacu.
Ale nieważne.

Karmę dla kotów muzealnych musze jak najszybciej wyeksmitować z domu,
bo moje juz sie do niej wczoraj dobrały, jak nie było mnie w domu,
rozwaliły worek Nie wiem, jak one wyniuchały, ze cos tam ciekawego jest.
Tak wiec karma zagrożona

[lamiglowka]

Nie było mnie 10 dni. Zaniosłam 2 kilo suchego. Miła pani pracownik MWP widzi tylko 4 kotki - do sterlki.

Nie ma tych czterech, które wysterylizowaliśmy. Co się z nimi dzieje???

Może one nie przychodzą na śniadanie, bo nie są oswojone, a jedzenia jest tak mało, że nie ma po co później przychodzić...myślę o tych ostatnio wysterylizowanych???

Nie ma kilku kotek po sterylce

Ewaw pisze na priva

W poniedziałek zanosze suche, nie wiem gdzie są kotki po sterylce

[lamiglowka]

Dzwonili z MWP kiedy dokończymy sterylki.

Koteczki wysterylizowane przez nas podobno są

Czekam na zgłoszenia chętnych

[ewaw]

Ja się powoli ogarniam, więc będę się starała pomóc.
Karma dla kociaków jest u mnie w domu, moje się do niej dobierają,
choć już kolejny worek foliowy załóżyłam na nią

Oświatowy się wyprowadził i Kropa-Zezulka została bez opieki

[lamiglowka]

Kropa musi pójść do wojska. Tm są kotki z nacietym uchem przez nas.

Cieszę się, że ogarniasz się, bo już nie wiem w co łapy włożyć.

[lamiglowka]

Poproszę kontener i proszę pobiec z szyldkretkami...plizzz, Ewuniu nie śpij!

[ewaw]

Nie śpię, nie śpię... tylko nie wyrabiam
Z moją Noreczką, która ma raka, jest źle. Ciągle z nią ostatnio latałam na zastrzyki i kroplówki.
Kasy mi na nic nie starcza, a pracuję ciągle,
tylko że za marną kasę... jak dostane wyplate, za chwile nic nie mam, co mnie strasznie juz frustruje...
Czuję, że za dużo tego wszystkiego, nie mam siły.
Kontenerek stoi u mnie. W środę mogę podrzucić do muzeum, ok?
Do tego trochę suchego dla kotków.

Kasia R. próbuje chyba wyadoptować Kropę-Zezulkę.
Ja nie ma pomysłu zupełnie, jak i gdzie . Znajomi z Vivy! są zawaleni kotami na maksa.
Robią akcję w Bumarze, gdzie jest ok. 50 kotów, które trzeba szybko zabrać, bo ruszyła budowa, do tego ciągle coś,
koty im wracają z adopcji... Mają na dt tyle kotów, że już szpilki nie wcisną.

Jak nie bedzie talonow, mozemy tez sterylizowac na Vive, oni maja preferencyjne ceny w lecznicy.
No ale zawsze to jest kasa, której mi np. ciągle brak...
Bede miec papiery wolontaruisza Vivy, to moze czasem pomoc, łapać nie umiem póki co,
musiałby mnie ktoś nauczyć...
Z dobrych wieści - Koteria wznowiła darmowe sterylki, więc może do nich też uderzyć,
jak bedzie problem z talonami?

pozdrawiam serdecznie!
e.

[lamiglowka]

Kontenerek przynieś. Do Koterii zaraz zadzwonię. O kasie mi nic nie mów...

Norka musi Cię nieźle kosztować. Dzwonila ta kol, która zaniosła dotychczasowe kotki z woja. Weźmie te maluchy, na sterylkę, one przychodzą do reki.

Ja talonow nie mam, trochę dlatego, że nigdzie nie szukałam. Jestem za bardzo zajęta moim towarzystwem. Mam kicię, ale na wylocie
viewtopic.php?f=13&t=151034

Rozmawialam w Woju, tam Kropa jest u siebie, byla przy rozmowie. Pani M mówiła o niej -to nasz kotek. Ja bym ją zostawiła na miejscu, niech kase zbiorą, kupią jedzenie, zaszczepią te koty, odrobaczą, odpchlą...tak myślę, Kropa młoda nie jest, strzna przylepa. Wkleje potem fotkę z woja z kotami. DAWAJ KONTENER SZYBKO - NIE MAM NIC !

Koteria - patrzę na ich stronę - bez zmian. Płaci się !

[ewaw]

Trzeba zadzwonić, na fb w środę napisali:

"Po przywróceniu bezpłatnych (dla wszystkich opiekunów kotów miejskich) zabiegów kastracji (tzw. „sterylizacji”) liczba zgłaszanych kotów wzrosła kilkukrotnie – mogliśmy zatem wreszcie rozszerzyć godziny przyjęć. Teraz nasz ośrodek jest otwarty dla Państwa od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00-19:00, a także w soboty w godzinach 9:00-13. Serdecznie zapraszamy, po uprzednim umówieniu się telefonicznym pod numerem 535 870 225.
Uprzejmie prosimy także o udostępnianie tej informacji, by dotarła ona do jak najszerszego grona opiekunów kotów wolno żyjących."

Może na stronie nie napisali? Te płatne to są dla kotów domowych.

[lamiglowka]

Ewa, zaraz wejdę. Ale na stronie nic nie ma, na ich stronie. Mam tyle do cięcia, przynajmniej 20 sztuk !!!

Noszę po kilogramie do woja suche.
Iza mogłaby się ruszyć...Nasze z naciętymi uszkami takie domowe. Takie jak Kropa.
Trzeba Kasi wybić z głowy adopcje Kropy, jej jest tu dobrze, w samolotach.

SAMOLOTY PEŁNE KOTÓW !!!

[Jana]

Nieodpłatna działalność pożytku publicznego

Rozstrzygnięty został konkurs na realizację zadania publicznego w zakresie ochrony zwierząt w 2013 r. Dotację dostało 21 organizacji (zobacz). Fundacja dla Zwierząt Argos otrzymała na działalność Ośrodka Koteria 100 000 zł. "Wydatkowanie środków finansowych z dotacji możliwe jest od dnia ogłoszenia wyników konkursu ofert" - w związku z tym od dnia 4 marca aż do wyczerpania środków (szacujemy, że pieniądze wystarczą na okres około 4 miesięcy) rozpoczynamy bezpłatną sterylizacje kotów bezdomnych.

www.koteria.org.pl

Na pierwszej stronie jest.

[lamiglowka]

Dziękuję. a jednak ktoś to czyta poza mną, dzięki, zaraz jutro do Koterii zadzwonię !