beateczka pisze:a ja gadałam w sobotę i lekko nie jest
Ciężka sprawa.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
beateczka pisze:a ja gadałam w sobotę i lekko nie jest
lidka02 pisze:beateczka pisze:a ja gadałam w sobotę i lekko nie jest
To znaczy przy tej ilości koty ogłaszać nie wiem jakie one tam są ale warto coś robic .......ile jedzenia tam idzie na taką ilość i piach nie da rady samemu to ogarnąć Myśle żebyu tam coś pomóc musicie ten wątek prowadzić bo inaczej jak...........
beateczka pisze:lidka02 pisze:beateczka pisze:a ja gadałam w sobotę i lekko nie jest
To znaczy przy tej ilości koty ogłaszać nie wiem jakie one tam są ale warto coś robic .......ile jedzenia tam idzie na taką ilość i piach nie da rady samemu to ogarnąć Myśle żebyu tam coś pomóc musicie ten wątek prowadzić bo inaczej jak...........
Ogarnąć to jedno i z własnej kieszeni (gdy firma chyli się ku upadkowi) dać na karmę dla nich plus te dokarmiane. Do tego dochodzi sterylka, niestety w Sosnowcu dla kotów wolnożyjących płatna i kk, który zapanował w byłej już hurtowni. Olha kilka kotów wyadoptowała ale to i tak mało. Obecnie brakuje na wszystko niestety
beateczka pisze:gmina nie pomoże (pomaga schronisku bo tam są darmowe sterylki). Jak byłam w sobotę to grzejniczki chodziły (nie chcę widzieć tego rachunku za prąd) ale kk i kotki chętnie się grzały.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 538 gości