Cekin ze złamaną łapka...ofiara wetów partaczy...znów operac

I co tam słychać u Cekina?

Cekinek mały obrzęk kości jeszcze ma

dwa szwy sam sobie wyjął , 3 wyjęłam ,zdezynfekowaam OCTANISEPTEM ....został tylko sład szycia

temperaury juz nie ma , mam nadzieje ze teraz już będzie sobie spokojnie żył :ok:

dziękuje za kciuki :ok:

BEZCENNE to dla mnie

No to idzie ku dobremu

Dzielny Cekinek - tak sobie poradził ze szwami, jeszcze chirurgiem zostanie :wink:

Byliśmy dziś z Cekinem u weta

Zachowanie Cekina zaczęło budzic mój niepokój- pobudzony, nerwowy, wczoraj bardzo duże źrenice, sterczaca sierść , w szczególności na grzbiecie , zauważam często również takie falowanie skóry i po tym szybkie lizanie co chwile innej części ciała , swędzące uszy

Wyniki krwi- panel nerkowy , wątrobowy , cukier- wszystko ok

Pani Dr stwierdziła PRZECZULICA BÓLOWA -SKÓRNA

Być może ból kostny od łapki...ale tak długo?

czy może ktoś cos doradzić?

naczytałam się na watku
viewtopic.php?f=1&t=15332&start=75

o zespole falującej skóry - i w większości przypadków powodem była ALERGIA zwłaszcza na RC

Moje koty sa tylko karmione Royalem .

Czy zmiana diety mogła spowodować takie objawy? Wczesniej koty były na surowym mięsie WOŁOWINA + INDYK( zdrowe, piękna błyszcząca sierść) + suche
Teraz podaje im Animonde mokrą. U Łatka pojawił się łupież. Czy to może być przyczyna rzeczywiście alergiczna? Tosia tez zaczyna się mocno drapac.

Tak, przyczyną może być dieta, niekoniecznie alergia.
Może być nietolerancja jakiegoś skladnika karmy, i to nawet takiego niewymienionego w skladzie, dodawanego w minimalnej ilości. Lub jakiegoś konserwantu, też niewymienionego.
Dlaczego zmienilaś sposób karmienia?

Biedny Cekinek

. Jeszcze jedno nie przeszło a już znów coś się dzieje...

Ad. RC: http://www.zwierzaczek-wroclaw.pl/index ... &Itemid=95

Kazia pisze:Tak, przyczyną może być dieta, niekoniecznie alergia.
Może być nietolerancja jakiegoś skladnika karmy, i to nawet takiego niewymienionego w skladzie, dodawanego w minimalnej ilości. Lub jakiegoś konserwantu, też niewymienionego.
Dlaczego zmienilaś sposób karmienia?

W ubiegłym roku byłam na badaniach krwi Łatka bo coraz więcej głosów słyszałam ze dieta mięsna może wywołać choroby nerek . Pani Dr stwierdziła ze mieso ma być tylko dodatkiem .

Moje koty były okazem zdrowia . Piękna błyszcząca sierść . Od około stycznia przeszłam na dobrą mokrą karmę , Łatek się do niej zmusza . Cekin wymiata miski .

U Łatka zaczyna się dziac to samo . Siersc zaczyn sterczeć, od spodu robi sie prawie brązowa , coraz większy łupiez .
U Cekina widać to najbardziej. Sersc miał gladka jak jedwab . Teraz wygląda to mniej więcej tak

Obrazek

Alienor pisze:Biedny Cekinek . Jeszcze jedno nie przeszło a już znów coś się dzieje...

Ad. RC: http://www.zwierzaczek-wroclaw.pl/index ... &Itemid=95

Marzena - to się naczytałam ....

chciałam im wprowadzić Acane , Orijen ale nie chcą tego ruszyc ..Royalem się zajadają

Puriny nie chcą tez jesc.

Inaczej tez jest jak kot od samego początku jest na jedzeniu puszkowym. Najgorzej jest chyba jak jest przyzwyczajony do jakiejś diety a tu nagle drastyczna zmiana

Nie sądze żeby stan skóry Cekina był spowodowany bólem . Szaleje z kotami , biega , normalnie używa łapki( nie oszczedza jej)

Wróć do diety mięsnej - jak suplementujesz jest najlepsza. Koty sa obligatoryjnymi mięsożercami, więc muszą jeść mięso - weglowodanów nie trawią. A RC dodaje dodatki smakowe, które powodują że kot się uzaleznia od niej - tak jak do papierosów koncerny dodają odpowiednie środki, by ciężej było się wyrzec "dymka".

Alienor pisze:Wróć do diety mięsnej - jak suplementujesz jest najlepsza. Koty sa obligatoryjnymi mięsożercami, więc muszą jeść mięso - weglowodanów nie trawią. A RC dodaje dodatki smakowe, które powodują że kot się uzaleznia od niej - tak jak do papierosów koncerny dodają odpowiednie środki, by ciężej było się wyrzec "dymka".

tak robie

Animonde mokra całkowicie odstawiam

tylko czym zastapic Royala :?:

U mnie Kuba był na RC Urinary, ma identyczną sierść jak Cekin. Od miesiąca po zmianie, nadal ma taką jakby "podzieloną" sterczącą. Moje najmłodsze dziecię od kocięcia karmione Taste of the Wild, ma piękną, błyszczącą sierść i prawie w ogóle nie gubi włosa. Najchętniej karmiłabym barfem, ale nie mam na to po prostu czasu i cierpliwości. Dlatego w ramach kompromisu zdecydowałam się na w miarę dobrą suchą karmę, do tego jeden posiłek mokry dziennie, czasami jest to mięso, czasami kupne. Myślę, że jeżeli na przemian podawać raz puszkę, raz mięso, to nic kotu nie będzie. Może spróbuj Felini Complete, nie jest idealne, ale to zawsze jakaś suplementacja. Wtedy ze spokojnym sumieniem mogłabyś podawać mięso, zamiast puszek.
Acany też nikt u mnie jeść nie chciał. Za to TOTW się sprawdził, jakbyś chciała spróbować mogę odsypać i wysłać

Dzięki Alyys mam możliwość kupic na wage w malych ilościach popróbuje

Tylko nie chce już zaszkodzić i znów eksperymentować

O tyle stan siersci i zachowanie budzi mój niepokój , bo tak jka pisałam wcześniej w dotyku jak jedwab ...mam nadzieje ze wrócimy do tego stanu

Wróć do poprzedniej diety.
Uświadom sobie, co jedzą dzikie koty, nieuzaleznione od czlowieka.
Kukurydzę?
Soję ? pszenicę? ziemniaki?
Jedzą ptaszki i myszki, ziarenek tam tyle co myszka ma w żolądku, węglowodanów góra 5 %.
A czy sobie gotują te upolowane zwierzątka? czy wsuwają wszystko jak leci z kosteczkami i piórkami?
Kot jest genetycznie przystosowany do surowego jedzenia. Tylko mięso ze sklepu trzeba suplementować, bo przecież nie dasz kotu skóry z sierścią i piórkami i calej tej reszty która jest w ptaszku czy myszce...zresztą indyk i wół też mają inny skład, kot na nie w naturze nie poluje.

Kazia pisze:Wróć do poprzedniej diety.
Uświadom sobie, co jedzą dzikie koty, nieuzaleznione od czlowieka.
Kukurydzę?
Soję ? pszenicę? ziemniaki?
Jedzą ptaszki i myszki, ziarenek tam tyle co myszka ma w żolądku, węglowodanów góra 5 %.
A czy sobie gotują te upolowane zwierzątka? czy wsuwają wszystko jak leci z kosteczkami i piórkami?
Kot jest genetycznie przystosowany do surowego jedzenia. Tylko mięso ze sklepu trzeba suplementować, bo przecież nie dasz kotu skóry z sierścią i piórkami i calej tej reszty która jest w ptaszku czy myszce...zresztą indyk i wół też mają inny skład, kot na nie w naturze nie poluje.

Byłam tez tym święcie przekonana i dałam się przekonać :oops:

3 tyg po operacji :oops:

, ból łapki się utrzymuje , jeszcze 1,5 tyg temu Cekin bawił się a teraz przejdzie kawałek i się kładzie , nie biega z kotami ,za laserkiem pobiegnie po czym znow się kładzie ,przeczulica bólowa w postaci jeżącej się siersci nadal się utrzymuje , zmiana diety w przypadku Łatka skutkuje już po 2 tyg super

U Cekina jednak problem tkwi chyba w łapce

udało mi się dodzwonić do dr Gierka- jedziemy w piątek na wizyte

nie wiem kiedy nasz pech się skończy:( ...walka o łapke ponad rok...

Cekin ze złamaną łapka...ofiara wetów partaczy...znów operac

Kto przegląda forum