Bardzo się cieszę,że akcja zakończyła się sukcesem, choć miałam ogromne wątpliwości, czy się uda
Koteczka okazała się super mądrą dziewczynką
Cukiernia, o której pisała Iwna była dziś zamknięta, ale zapytałam Panią z kiosku obok, czy wie coś o koci- wiedziała, owszem, nawet bardzo dużo
usłyszałam,że kocia JEST (tzn była rano), że popołudniami wyleguje się na ławkach
, że jest dokarmiana i generalnie bardzo miła... i Pani bardzo się ucieszyła, kiedy powiedziałam,że na Kocię czeka domek, bo podobno właścicielka jednego z domów próbowała ją przegonić
Podjęłam decyzję,że poczekam na nią do skutku, bo było mniej więcej południe (ok.13) a moje koty o tej porze śpią-myślałam,że ona też ... Usiadłam na ławce, niedaleko "domku" koci, zrobiłam mu zdjęcie (poniżej) i zaczęłam uzbrajać się w cierpliwość ... pomyślałam,że napiszę na forum,że jestem i czekam na kocię w Kozienicach, kiedy ją zobaczyłam
Szła prosto do mnie
a za nią... szedł drugi KOT ! na 100% facet (widziałam klejnoty, kiedy przeciskał się w szparze pod ogrodzeniem...) , niestety dzikusek totalny, choć śliczny
zwiał szybko, na nic zdało się kicianie
gdyby udało się go złapać- przywiozłabym oba (zostawiłam Pani z kiosku namiary na siebie-jeśli uda się go choć trochę "oswoić" i będzie przychodził na karmienie-podobno dziś przyszedł z kotką po raz pierwszy-jestem gotowa pojechać i po niego...). Kocia natomiast podeszła, natychmiast zaczęła ocierać się o moje nogi i mruczeć, kiedy jej tylko dotknęłam ... Próba przekupstwa w postaci - saszetki, chrupek i wody została przyjęta z entuzjazmem (foto poniżej ) i kocia była już moja
bezproblemowo dała się zapakować do transporterka i całą drogę była bardzo grzeczna
od czasu do czasu dopominała się jedynie małych pieszczot przez kratkę transportera (donośne miauuu- wiedziałam od razu o co chodzi, to samo robią moje dziewczyny jak gdzieś jedziemy-krótkie mizianko i jest ok )
kotka jest ślicznym pingwinkiem (niestety, chyba ze stresu nie zrobiłam więcej zdjęć
) i jest bardzo proludzka...
teraz tylko sterylka i do domu Koteczko
Niecierpliwie czekam na wszelkie wiadomości o Niej ...
Ps. Próbowałam wielokrotnie i z jakiegoś powodu NIE JESTEM W STANIE pierwszego zdjęcia odwrócić do pionu... jeśli ktoś umie- prosze o pomoc...