sunshine pisze:A jak oni się odnaleźli w nowym domku? W końcu to prawie tydzień na swoim
o, dopiero dziś odnalazłam ten wpis...
a wczoraj byliśmy w odwiedzinach u Tymcia i Mariana koty bardzo dobrze. Tymon to odnalazł się już w pierwszy dzień i zachowywał się tak, jakby mieszkał tam od zawsze...jak to Kasia stwierdziła, taki cygański kot wszędzie mu dobrze, byleby byli ludzie i jedzenie hehe.
Marianek przez 3 dni był osowiały, najwyraźniej tęsknił ale teraz już dobrze. Jeszcze trochę boi się Łukasza, bo on generalnie bał się mężczyzn, ale jest coraz lepiej.
Kotki nas poznały, chętnie przychodziły na mizianki
mają tam bardzo, bardzo dobrze
życzę wszystkim zwierzętom, które szukają domów, tak cierpliwych, wytrwałych w postanowieniu i cudownych opiekunów, jakich znaleźli Marianek i Tymonek