Tak napisała Lidka krótko o jego historii:
lidka02 pisze:Dotarłam wiem mały to cuuuuudo , mam jeszcze takie dwa .
Ślepaczki są kochane i szczególnie mi bliskie a te kotki wyrwane z rąk smierci .Małego co masz u siebie odkupiłam od kobity za stówe bo był zabawką dla dzieci mimo że był bardzo chory za darmo nie chciała mi go dać .Cieszyli się jak mały wpadał na przedmioty jak go od niej zabrałam od razu jechaliśmy do weta i tam był na leczeniu tydzień ..Żebym nie miała tylu kotów mały by miał domek u mnie , on dużo przeszedł a mimo tego cieszy się na głos i dotyk człowieka .Chce dla niego jak najlepiej ...
Miał do mnie trafić tylko na kilka dni i pojechać dalej do innego DT.
Jednak postanowiłam wraz z rodziną, że mały zostanie u nas aż do znalezienia DS.
Tymuś chwycił nas za serce bardzo mocno.
Pomimo trudnego startu jest kotkiem, który ponad wszystko kocha człowieka. Biegnie za głosem człowieka jak piesek, przytula się, rozdaje całuski i rozdaje baranki maleńką główką.
Jest bardzo delikatny a zarazem ma ogromną wolę życia i jest bardzo radosny.
Tymonek niedowidzi. Jeszcze przedwczoraj napisałabym, że jest niewidomy, ale wczoraj zaobserwowaliśmy w domu, że mały wodzi oczami za palcem gdy jest on bardzo blisko jego oczu oraz mruży oczy gdy nagle rozbłyśnie jasne światło. Dziś byliśmy u lekarza, który obejrzał oczka Tymka i stwierdził, że jest szansa, że mały będzie widział!!! Oczywiście nie będzie widział tak, jak zdrowy kot, ale jest nadzieja, że choć trochę poprawi się jego zdolność widzenia. A co za tym komfort życia!!!
W tej chwili Tymoteusz dostaje immunodol na podniesienie odporności, później go zaszczepimy, a później zostanie poddany zabiegowi usunięcia zrostów na rogówce. Później włączymy leki (maści, krople), których zadaniem będzie nie dopuścić do kolejnych zrostów. Tak więc jest szansa!!! Bardzo się cieszę i bardzo chcę pomóc małemu Tymkowi zobaczyć coś więcej niż ruchome cienie wokół.
Tak wyglądał Tymuś, gdy uratowała go Lidka:
http://imageshack.us/photo/my-images/41/dscf7486n.jpg/
teraz dzięki leczeniu u Lidki mały wygląda o niebo lepiej!
Oto fotki zrobione już u mnie:
Tu nie widać jego oczek, ale one są po prostu za taką białą błonką.
Jak tylko zdobędę chwilę czasu zorganizuję dla małego jakiś bazarek bo nie ukrywam, że będę potrzebowała pomocy w zebraniu funduszy na zabieg i późniejsze leczenie oczek kociaka.
Póki co chciałabym bardzo podziękować Cioci pozytywce za wsparcie dla Tymona, dzięki któremu zakupiliśmy dziś immunodol i odrobaczyliśmy kociaka
Chciałabym też bardzo podziękować lidce02, że odratowała maluszka i zaufała mi pod względem opieki nad Tymkiem
i podziękowania należą się także Justa&zwierzaki, która oferowała DT małemu i do której miał pojechać Tymuś
zapraszamy serdecznie do wątku Tymcia