koci dramat - okolice olsztyna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 29, 2012 22:57 koci dramat - okolice olsztyna

Witam,
od kilku lat jeżdżę na wakacje do ośrodka w okolicach olsztyna. Żyje tam gromadka dzikich kotów, dokarmianych przez pracowników i gości. Koty są dzikie i uciekają przed ludźmi. Zdaje się, że kotki mają po kilka miotów w roku- niektóre z tych kociaków ponoć miały szczęści i ktoś je wziął, reszta zostaje. Nie wiem dokładnie, co się z nimi dzieje. Zastanawiam sie nad zgłoszeniem sprawy w gminie - chyba mają obowiązek wyłapać, wysterylizować i odwieźć? Ktoś wie jak to działa? Czy są na forum ludzie z jakichś organizacji zwierzęcych z tej okolicy??
Ostatnio edytowano Wto lip 31, 2012 23:28 przez beszamel, łącznie edytowano 1 raz

beszamel

 
Posty: 9
Od: Czw lip 26, 2012 21:35

Post » Pon lip 30, 2012 21:30 Re: olsztyn i okolice

????????????????

beszamel

 
Posty: 9
Od: Czw lip 26, 2012 21:35

Post » Wto lip 31, 2012 7:52 Re: olsztyn i okolice

beszamel pisze: Zastanawiam sie nad zgłoszeniem sprawy w gminie - chyba mają obowiązek wyłapać, wysterylizować i odwieźć?

Obawiam się, że nie mają takiego obowiązku.

Może zmień tytuł wątku na bardziej alarmujący - więcej osób zajrzy.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 31, 2012 8:10 Re: olsztyn i okolice

w Olsztynie jest chyba schronisko dla zwierząt, spróbuj może porozmawiać ze schrniskiem, może oni mogliby wyłapać i wysterylizować te koty i odwieźć spowrotem tam gdzie żyją, a może znają kogoś (jakąś fundajcę, wolontariuszy) kto może się tym zająć jeśli oni się nie podejmą.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 31, 2012 23:22 Re: olsztyn i okolice

dzwoniłam do schroniska i ustaliłam, że:
1) gmina ma ustawowy obowiązek wyłapać i wysterylizować
2) schronisko w olsztynie nie ma podpisanej umowy z tą gminą o która chodzi i nic w tej sprawie nie zrobi

dzwoniłam też do gminy i wstępnie dowiedxiałam się, że dofinansowywują tylko wtedy sterylizację jesli ktoś sam złapie, zawiezie do weta, a potem jeszcze przygarnie kota

jutro będę dzwonić do szefa tego referatu gminy ale juz widzę że niewiele wskóram

dobry pomysł żeby szukać tych wolantariuszy, którzy by wyłapali i odwieźli do weta - wtedy ja bym może spróbowała załatwić jednak jakoś pieniądze w gminie a może też zorganizować jakieś aukcje tu na forum i zebrać kasę

TYLKO JAK ZNALEŹĆ TYCH WOLANTARIUSZY??!!!

beszamel

 
Posty: 9
Od: Czw lip 26, 2012 21:35

Post » Śro sie 01, 2012 9:22 Re: koci dramat - okolice olsztyna

Napisz PW do felis albo do Dorota

One są z Olsztyna i prawdopodobnie znają wolontariuszy ze schroniska w Olsztynie.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 05, 2012 0:10 Re: koci dramat - okolice olsztyna

chyba coś mi nie wychodzi z tą prywatną wiadomością :( - próbowałam napisać do felis :(

Odkryłam tam podczas urlopów małą kociarnię, która się systematycznie rozmnaża i zdaje się, że systematycznie trafia do schroniska lub Bóg wie gdzie. Gdyby te koty wysterylizować to w zasadzie spokojnie mogło by ich tam kilka żyć, bo personel ośrodka je podkarmia resztkami. Mieszkam w warszawie i niewiele moge zrobić (mogę coś sprzedać na rzecz ich sterylizacji ale nie mogę przyjechać i pomagać fizycznie) - będę tam kilka dni w październiku, ale do tego czasu będą kolejne mioty. Dzwoniłam do gminy i jeszcze będę dzwonić, ale podobno jedyne co robią to współfinansowanie zabiegu i to tylko pod warunkiem, że ktoś kota zabierze do domu (chcę jeszcze negocjować z kierownikiem referatu). Główny problem to wyłapanie kotów i zapewnienie im opieki na czas po operacji (przy czym są tam kotki karmiące z małymi). Dalszy problem to te maluchy.

Czy w okolicach Olsztyna jest ktoś kto mógłby pomóc?? Czy ktoś może wysłac moją wiadomośc do felis lub Doroty?
:((

beszamel

 
Posty: 9
Od: Czw lip 26, 2012 21:35

Post » Nie sie 05, 2012 0:15 Re: koci dramat - okolice olsztyna

Już powinnaś móc wysłać, masz ponad 5 postów.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie sie 05, 2012 0:20 Re: koci dramat - okolice olsztyna

Kolejny problem bez szans na rozwiązanie.
Gdzieśtam w Polsce mnożą się koty. :roll:

Założycielka wątku wpada tam podczas urlopów.
Ale może by jednak ktoś coś z tym zrobił?
Bo założycielka wątku osobą wrażliwą jest na kocią krzywdę

beszamel pisze:Główny problem to wyłapanie kotów i zapewnienie im opieki na czas po operacji (przy czym są tam kotki karmiące z małymi). Dalszy problem to te maluchy.

:ryk: :ryk: :ryk:
Ostatnio edytowano Nie sie 05, 2012 0:23 przez redaf, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 0:21 Re: koci dramat - okolice olsztyna

watek Doroty w dziale Koty: Zabije Mruczka. latwo znalezc. powodzenia w akcji!
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Nie sie 05, 2012 0:32 Re: koci dramat - okolice olsztyna

turkusowa pisze:powodzenia w akcji!

beszamel pisze:TYLKO JAK ZNALEŹĆ TYCH WOLANTARIUSZY??!!!

Dorota, jakbyś za dużo wolantariuszy po wezwaniu turkusowej znalazła podeślij mi ich troszku do stolicy 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 11:05 Re: koci dramat - okolice olsztyna

redaf, kpiny schowaj sobie lepiej do kieszonki. EOT.

beszamel, nie poddawaj się i szukaj pomocy. nikt tu nie pisze, że to łatwe, ale może akurat.
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Pon sie 06, 2012 9:33 Re: koci dramat - okolice olsztyna

Ciezko...

Nie jestem zmotoryzowana.

Schron Olsztyn? Nie cala okolice obsluguje.
Zalezy, gdzie sa te koty.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 08, 2012 9:04 Re: koci dramat - okolice olsztyna

Te koty są z gminy stawiguda. Gmina nie ma umowy z żadnym schroniskiem (ma zamiar wybudować własne). Mają duży problem z bezdomnymi zwierzętami, zwłaszcza psami. Jedyne, co u nich uzyskałam (choć to chyba już coś), to zapewnienie, że dadzą pieniadze na sterylizację ok. 6 kotów. Współpracują z weterynarzem, który prawdopodobnie mógłby pożyczyć klatki-łapki. Tyle udało mi się załatwić przez telefon. Mogę łapać w październiku (ale nigdy tego nie robiłam), mąż może zawieźć do olsztyna na zabieg i to wszystko na ten moment. Ale to sie nie uda -biorąc pod uwagę mój brak doświadczenia, fakt, że na razie planujemy jedynie weekend w stawigudzie (czyli piatek-niedziela), dni pracy weta i okres rekonwalescencji. Do tego dochodzi niezrozumienie kierownika osrodka, który generalnie chciałby sie pozbyć kotów raz na zawsze.
I zastanawiam sie jeszcze ile tych kotów będzie w październiku :(

Dorota- wiem, jak to wygląda - znalazłam koty i chcę je komuś zwalić na głowę :(

Wszystkim dziekuję za wsparcie

beszamel

 
Posty: 9
Od: Czw lip 26, 2012 21:35

Post » Śro sie 08, 2012 9:34 Re: koci dramat - okolice olsztyna

a może na Facebooku poszukać osób co mogłyby zająć się sterylizacją tych kotków?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 126 gości