Jeszcze kilka dni temu miała swój dom i kochającą Panią, ale ta musiała przenieść się do domu opieki i kotka nagle została sama. Koleżanki Pani chciały się nią zaopiekować, ale kotka bała się ich, nie przyzwyczajona do innych osób i ostatecznie trafiła do schroniska...
To jest teraz najpilniejszy przypadek w schronisku - jeśli nie znajdziemy jej DT albo chociaż TDT, za kilka dni może być po kocie...
Prosimy pomóżcie, to naprawdę już kwestia życia i śmierci!


