Kociak, jelita atoniczne, jest dom - zdrowy, jak rydz!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 29, 2012 13:38 Kociak, jelita atoniczne, jest dom - zdrowy, jak rydz!!! :)

Mam kociaka z wynicowanym odbytem, na skutek długotrwałej biegunki - nie jakoś drastycznie, ale dobry centymetr jelita wystaje na zewnątrz. Skutkuje to między innymi tym, że kotek gubi kleksy kupy, ponieważ ten wynicowany zwieracz nie spełnia swoich funkcji tak, jak powinien. Kotek ma +/- 8 tygodni, matkę stracił bardzo wcześnie. Od około 4 tygodnia życia jadł karmę dla psów z Netto i pił krowie mleko. Jego przewód pokarmowy, to prawdopodobnie katastrofa. Z biegunką już sobie całkiem nieźle radzimy z pomocą zestawu leków i probiotyków, ale co z tą pupą - wciągnie się toto? Zwieracz zacznie się zamykać? Coś mogę robić? Jakoś to przyspieszyć? Na razie przemywam mu te okolice kilkanaście razy dziennie czystą wodą i pudruję mąką ziemniaczaną. Ale, jak wystawało - tak wystaje. Miała któraś z Was taki przypadek? Wetki mówią, że trzeba cierpliwie czekać, ale może jednak, można mu jakoś "domowo" też pomóc?
Ostatnio edytowano Śro sie 22, 2012 21:18 przez Olinka, łącznie edytowano 5 razy

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 29, 2012 13:43 Re: Kociak z podogonowym problemem

Amika6 pisze:3-lata temu miałam na przechowaniu niespełna 2-tygodniowe maleństwo (mama007 miała wesele w rodzinie) viewtopic.php?f=13&t=80001&p=3417011&hilit=Mimusiu#p3417011.
Lało się z niego okropnie i dupinkę miał w tragicznym stanie. Dr. Orzeł doradzał natłuszczać chociażby linomagiem, byle tylko śluzówka nie wysychała. Tylko skąd w nocy wziąć linomag. Oliwki żadnej też nie miałam, więc natłuszczałam moim olejkiem, delikatnie masowałam i wpychałam do środka wynicowany odbyt. Już na drugi dzień była bardzo duża poprawa. Zmieniłam mleko na convalescence i biegunkę powstrzymałam.

viewtopic.php?f=13&t=129991&p=7689646&hilit=wynicowany+odbyt#p7689646
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39145
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 29, 2012 13:45 Re: Kociak z podogonowym problemem

Koniecznie trzeba mu wsadzać delikatnie to, co wystaje, do wewnątrz. Jak najczęściej. W moich kocich przypadkach zawsze ostatecznie wszystko wracało "na miejsce" :) No i to, co już robisz - trzeba dbać o higienę okolic odbytu, by nie powstały nadżerki, pęknięcia, nie doszło do infekcji.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 29, 2012 13:55 Re: Kociak z podogonowym problemem

Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 29, 2012 14:14 Re: Kociak z podogonowym problemem

Dzięki!

:D

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 29, 2012 14:17 Re: Kociak z podogonowym problemem

MariaD pisze:
Amika6 pisze:3-lata temu miałam na przechowaniu niespełna 2-tygodniowe maleństwo (mama007 miała wesele w rodzinie) viewtopic.php?f=13&t=80001&p=3417011&hilit=Mimusiu#p3417011.
Lało się z niego okropnie i dupinkę miał w tragicznym stanie. Dr. Orzeł doradzał natłuszczać chociażby linomagiem, byle tylko śluzówka nie wysychała. Tylko skąd w nocy wziąć linomag. Oliwki żadnej też nie miałam, więc natłuszczałam moim olejkiem, delikatnie masowałam i wpychałam do środka wynicowany odbyt. Już na drugi dzień była bardzo duża poprawa. Zmieniłam mleko na convalescence i biegunkę powstrzymałam.

viewtopic.php?f=13&t=129991&p=7689646&hilit=wynicowany+odbyt#p7689646


Moje wetki kazały przysuszać, ponieważ on miał kosmiczne odparzenia. Faktycznie kartoflanka pomogła. Tyle, że nie wiem teraz, jak to się ma do natłuszczania.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 29, 2012 14:20 Re: Kociak z podogonowym problemem

Odparzone niemowlę też się Linomagiem smaruje.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39145
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 29, 2012 14:26 Re: Kociak z podogonowym problemem

Tak, tak, ja nawet mam linomag w domu.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 29, 2012 14:48 Re: Kociak z podogonowym problemem

Mój Tymek miał od urodzenia wypadnięty odbyt. Jeśli dobrze pamiętam, to zasypywałam mu odparzenia Dermatolem. Stopniowo, w ciągu kilku miesięcy cofnęło się to mu zupełnie, choć wet początkowo sugerował uśpienie.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 01, 2012 9:08 Re: Kociak z podogonowym problemem

Czy wynicowany odbyt zawsze skutkuje wypadaniem kupy?

U nas nic lepiej...

:(

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 01, 2012 13:02 Re: Kociak z podogonowym problemem

Wciskaj to wystające do środka. Najlepiej by było co chwilkę, jak tylko się wysunie, ale to nierealne. Więc jak najczęściej, a po każdym kleksie/kupie koniecznie.
Natluszczaj co najmniej 4-5 razy dziennie. To jest śluzówka, ona nie może wyschnąć, bo zrobi sie martwica. Ale krochmal ma wlaściwości gojące, więc jest bardzo dobry do przemywania.
I cierpliwości...1 cm to malutko. Miałam kiedyś kociaka któremu po każej kupce wypadalo ze 3-4 cm...trwalo kilka tygodni ale się wreszcie schowało na trwałe. I potem już nigdy nie wyszło z powrotem.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14011
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 01, 2012 22:30 Re: Kociak z podogonowym problemem

Aleba swojego czasu też zdobywała doświadczenia w tej materii.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie lip 01, 2012 22:57 Re: Kociak z podogonowym problemem

Owszem. Tyle, że u mojej Kofisi wypadało znacznie więcej flaczka - centymetr to wylazł chyba tylko za 1 razem, za każdym kolejnym było coraz więcej na wierzchu.
Odbyt cofałam, był wiele razy także podszywany szwem kapciuchowym. Niestety, wypadał znowu, bo Kofi miała wtedy koszmarne biegunki, więc przy silnym parciu wypychała odbyt na zewnątrz. W końcu zdecydowaliśmy się na operację - jelito zostało podszyte od środka. Ponieważ wypchnęła je znowu, trzeba było operację powtórzyć, ale po drugim podszyciu już nigdy problem nie powrócił.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 7:52 Re: Kociak z podogonowym problemem

A jednak jest lepiej, duuużo lepiej, jeszcze wczoraj nie byłam pewna, ale po nocy, kiedy nic nie zanieczyścił, już nie mam wątpliwości.

edit: Przechwaliłam, niestety.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2012 11:48 Re: Kociak z podogonowym problemem - jest poprawa.

Witaj. tez mam koteczkę z takim problemem, jak "ona mnie znalazła" to była masakra, też smarowałam Linomagiem i "wpychałam", teoretycznie po każdej kupce trzebyło naprawiać. Teraz Bibsiu jest dorosła czasami przy zaparciach wystaje kawałeczek wielkości groszka, żadko trzeba smarować. Najpierw była planowana operacja tego jak młoda będzie sterylizowana, ale weterynarze stwierdzili, że może być gorzej-więc odstąpiłam. Młoda miała iść do adopcji, ale nikt nie chciał takiego zepsutego kota i dobrze, jest najkochańsza z mojej 4 kotek i tylko śmieję się, że mam kota z zepsutym końcem i ...początkiem, nie posiada niestety stałych, górnych kłów, nie wyrosły. Ale nie oddałabym jej za żadne skarby świata :lol:
Obrazek Obrazek
...a ja sobie tak kolorowo kolekcjonuję koci świat ;)

Tina-Tigra

 
Posty: 328
Od: Wto wrz 19, 2006 14:24
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości