Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Poker71 pisze:Mam na balkonie dzikuskę (choć nieco oswojoną) z przepukliną
chcę ją zanieść na operację, zaczyna to brzydko wyglądać, ale NIE MAM GDZIE ani JAK jej przechowac po operacji
nie mam ani klatki bytowej, ani wolnej łazienki (w domu dym bo dwa koty izolowane całodobowo, i tak hopla można dostać), ani piwnicy ani garażu.
Koszty operacji i transport koty załatwię we własnym zakresie. Domu jej nie ma co szukać bo niedotykalska i histeryczka, klasyczny wolnożyjący; bytuje u mnie na balkonie już 2gi rok i ma się tam dobrze.
Na balkonie klatki nie postawię bo to parter na poziomie ulicy, ktoś zawinie klatkę albo uszkodzi uwięzionego kota "dla zabawy". Pomijając że już widzę jazdę z policją o kotę drącą ryja pod oknami mieszkań przez dwie doby :/
Wypuścić od razu nie ma opcji, przepuklina spora, Burasia mi zejdzie na tym balkonie jak tylko spróbuje zeskoczyć z murku to porozrywa sobie cały brzuch.
Potrzebne tylko przechowanie futra na po operacji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 77 gości