proszę o radę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 25, 2012 8:34 proszę o radę

Sąsiadka wyjechała na tydzień a jej mąż widocznie kota nie karmi, bo zwierzę przesiaduje pod moimi drzwiami i miauczy.Dałam mu jedzenie, ale jest jeden problem.Mieszkam w domu z ogródkiem, mój kot wychodzi. Z tego co mi się wydaje kot sąsiada ma pchły, pewnie i robaki.Co robić.Czekać na sąsiadkę i przeprowadzić rozmowę czy cichaczem zawieźć do weta, żeby odrobaczy i odpchlić? Boje się ze mój kot złapie pchły, nie wiem jak działają te preparaty którymi go wet odrobacza i odpchla/odpchlewa?:)Czy one tylko niszczą ewentualne pasożyty czy tez stanowią barierę ochronna? Zaznaczam ze rozmowa z sąsiadem raczej nie wchodzi w grę, musiałabym czekać na sąsiadkę.Ciekawe czy po tygodniu kot przestanie do mnie przychodzić? Chociaż ciesze się ze przyszedł bo przynajmniej ma regularne posiłki.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Pon cze 25, 2012 8:46 Re: proszę o radę

po co kot ma się męczyć. Jak możesz to zadzwoń do sąsiadki i powiedz, że kotek będzie odrobaczony a jak nie masz możliwości to ja zrobiłabym to "cichaczem" bo skoro kot u was przebywa to mąż właścicielki nawet nie zauważy :)

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 25, 2012 8:53 Re: proszę o radę

wilhelm170 pisze:Sąsiadka wyjechała na tydzień a jej mąż widocznie kota nie karmi, bo zwierzę przesiaduje pod moimi drzwiami i miauczy.Dałam mu jedzenie, ale jest jeden problem.Mieszkam w domu z ogródkiem, mój kot wychodzi. Z tego co mi się wydaje kot sąsiada ma pchły, pewnie i robaki.Co robić.Czekać na sąsiadkę i przeprowadzić rozmowę czy cichaczem zawieźć do weta, żeby odrobaczy i odpchlić? Boje się ze mój kot złapie pchły, nie wiem jak działają te preparaty którymi go wet odrobacza i odpchla/odpchlewa?:)Czy one tylko niszczą ewentualne pasożyty czy tez stanowią barierę ochronna? Zaznaczam ze rozmowa z sąsiadem raczej nie wchodzi w grę, musiałabym czekać na sąsiadkę.Ciekawe czy po tygodniu kot przestanie do mnie przychodzić? Chociaż ciesze się ze przyszedł bo przynajmniej ma regularne posiłki.


Skoro do tej pory sąsiedzi nie zadbali o kota, to ja na Twoim miejscu zrobiłabym kotu przysługę i na własna rękę odpchliła i odrobaczyła. Możosz zabrac ja do weta albo zakupic srodki i zrobi to samemu.
Do odpchlania najlepsza pipetka Frontline lub Fiprex do zakraplania na kark. One niszczą pchły i zabezpieczają przez ok miesiąc.
Na odrobaczenie (w sensie pasożytów przewodu pokarmowego) - tabletka lub pasta doustnie. Jeżeli kotka jest łagodna da sobie włożyc tabletkę do pyszczka, to nie radze dodawac do karmy, bo to z reguły gorzkie i kotka nie zje.
Przy okazji radzę zrobic to samo Twojej kotce.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, kasiek1510, magic99, magnificent tree i 506 gości