Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 25, 2012 7:30 Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Chciałabym pojechać na jakieś 2 tygodnie do mojego domku letniskowego na wsi. Planowałam zabrać ze sobą moją siedmioletnią kotkę. W tym celu zrobiłam jej wszystkie szczepienia i kupiłam potrzebny ekwipunek. Ostatni raz kotka była na wsi 3 lata temu i zaaklimatyzowała się dość dobrze. Wiem jednak, że z wiekiem tolerancja zmian u kotów maleje. W związku z tym mam wątpliwości, czy warto narażać kota na taki stres, czy może lepiej zostawić go w domu pod opieką mamy? Dodam, że koteczka jest ze mną bardzo związana, tęskni podczas mojej nieobecności, czeka na mnie na oknie i zawsze wita w drzwiach.

Anna90

 
Posty: 21
Od: Pt maja 11, 2012 12:53

Post » Pon cze 25, 2012 8:26 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Ja bardzo długo brałam ze soba swoja Kotke na wyjazdy które trwały dłużej, niż jedna noc poza domem. Bo jak na jedna noc to Psota jest juz w tym wieku, że szkoda jej nerwów na wyjazdy a tak i tak wiekszosc dnia prześpi. Wiec micha była pełna i królowała w domu.
Wszystko też zalezy od kota - ja swoaj brałam wszedzie, do ośrodków wypoczynkowych, itd. I całkiem jej dobrze było. Jednak jak jedziesz tam gdzie juz bywała i dobrze sie czuła to nie widze przeciwskazań byś ja teraz też wzieła.

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Pon cze 25, 2012 8:35 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Ja bym ja zostwiła w domu. Jeżeli mama może się nią zaopiekowac, to nie ma koniczności wożenia jej.
To jednak mniejszy stres niż podróż i nowe miejsce. Poza tym zawsze bałabym się, że zginie w nowym środowisko i nie znajdziesz jej. Na wakacjach trudno upilnowac kota, gdy okna i dzrzwi domku letniskowego są z reguły otwarte. Moi sąsiedzi stacili tak dwa koty. Nie nauczeni doświadceniem pierwszego zaginięcia, zabrali na wieś drugiego kota, i dramat się powtórzył.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 25, 2012 8:41 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Nigdy nie otwieram okien i drzwi w obecności kota, bardzo na to uważam, więc zaginięcia się akurat nie obawiam. Martwię się tylko, że zwierzątko będzie zestresowane. Mama oczywiście może zająć się kotem, ale chodzi do pracy a oprócz tego opiekuje się chorą babcią, więc kot z pewnością mógłby się poczuć trochę osamotniony.

Nie wyobrażam sobie tak długiej rozłąki z kotem. W ostateczności będę wyjeżdżać tylko na weekendy...

Anna90

 
Posty: 21
Od: Pt maja 11, 2012 12:53

Post » Pon cze 25, 2012 8:54 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Prakseda pisze:Ja bym ja zostwiła w domu. Jeżeli mama może się nią zaopiekowac, to nie ma koniczności wożenia jej.
To jednak mniejszy stres niż podróż i nowe miejsce. Poza tym zawsze bałabym się, że zginie w nowym środowisko i nie znajdziesz jej. Na wakacjach trudno upilnowac kota, gdy okna i dzrzwi domku letniskowego są z reguły otwarte. Moi sąsiedzi stacili tak dwa koty. Nie nauczeni doświadceniem pierwszego zaginięcia, zabrali na wieś drugiego kota, i dramat się powtórzył.

To właśnie chciałam napisać. Moi mądrzy :evil: znajomi też tak stacili zwierzaka :evil: Ja bym kota nie zabierała. Moja ekipa spędza nasze wyjazdy w swoim własnym domu, zawsze tylko ktoś przychodzi dać jeść, sprzątnąć kibelki, pogłaskać i sprawdzić czy wszystko ok. Koty są bezpieczne a to najważniejsze.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 25, 2012 8:57 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Znasz swoją kotkę, więc wiesz, jak ona reaguje na takie zmiany. Jeśli ostatnio (nawet jeśli to było trzy lata temu) ten wyjazd nie był dla niej bardzo stresujący, to i tym razem powinno być dobrze. Koty są różne, niektóre wolą zostawać w znanym im miejscu, a inne wolą być z opiekunem, niezależnie od miejsca. Moi chłopcy bardzo lubią nowe miejsca, jeśli tylko jestem z nimi. Oczywiście w nowym miejscu, trzeba wszystko dobrze posprawdzać i tak zorganizować, aby kot nie miał szansy ucieczki (co oznacza wzmożoną czujność opiekuna przez cały czas).
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 25, 2012 9:05 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

To Ty najlepiej znasz swoją kotkę i wiesz co dla niej najlepsze :)
Ja moją kotkę przez wiele lat zabierałam na wakacje- w góry, do domku letniskowego, nad wodę. Norka była bardzo ze mną związana. Nie miała problemów z aklimatyzacją, pod warunkiem, że wokół byli ludzie należący do niej :mrgreen: Obecność obcych ludzi, nawet w domu, wiązała się ze stresem. W jej przypadku wspólny wyjazd był lepszy od opieki dochodzącej.
Natomiast kompletnie nie wyobrażam sobie wyjazdu z moimi kocurami. Po prostu bałabym się, że nie byłabym w stanie ich upilnować. Myślę, że na dzień dzisiejszy wyjazd byłby dla nich zbyt dużym stresem więc w ich przypadku lepsza jest opieka dochodząca.
Jak widzisz, wszystko zależy od konkretnego kota. I od tego czy jesteś w stanie podczas wyjazdu zapewnić kotce bezpieczeństwo- bo to podstawa!
Jezeli masz wątpliwości co do słuszności wspólnego wyjazdu, a Twoja mama może się kotką zająć (a rozumiem, ze kotka dobrze ją zna) to ja jednak zostawiłabym kota w domu :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2012 9:18 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Bezpieczeństwo kota to dla mnie podstawa. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, bym cokolwiek w tej kwestii zaniedbała. W tym momencie chodzi mi tylko o samopoczucie kotki.
Kotka była ze mną na wsi dwa razy, w wieku 2 i 4 lat. Początkowo była oczywiście trochę wystraszona, ale wystarczyło ją pogłaskać, a już podnosiła ogonek i ocierała się o wszystkie sprzęty. Już w dniu przyjazdu jadła i korzystała z kuwety. Zdarzało jej się wprawdzie "nawoływać mnie" pod drzwiami, kiedy np. szłam pod prysznic. Nie zdarzało się to jednak często, poza tym kotka sprawiała wrażenie zadowolonej, miała apetyt, gdy wyprowadzałam ją na smyczy na teren (ogrodzony rzecz jasna), zdarzało jej się nawet leżeć w trawie, co w naszym miejskim przydomowym ogródku raczej jej się nie zdarza (prawdopodobnie ze względu na zapachy innych kotów). Szczególnie upodobała sobie skakanie po schodach (domek jest piętrowy), bo w mieście nie ma takich atrakcji.
Z wiekiem kicia jednak staje się coraz większym śpiochem i "poduchą kanapową", nie wiem więc, czy wyjazd byłby dla niej korzystny.

Anna90

 
Posty: 21
Od: Pt maja 11, 2012 12:53

Post » Pon cze 25, 2012 10:05 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Anna90 pisze:Nigdy nie otwieram okien i drzwi w obecności kota, bardzo na to uważam, więc zaginięcia się akurat nie obawiam. Martwię się tylko, że zwierzątko będzie zestresowane. Mama oczywiście może zająć się kotem, ale chodzi do pracy a oprócz tego opiekuje się chorą babcią, więc kot z pewnością mógłby się poczuć trochę osamotniony.

Nie wyobrażam sobie tak długiej rozłąki z kotem. W ostateczności będę wyjeżdżać tylko na weekendy...


Ale tu nie chodzi o Ciebie (przepraszam za brutalność wypowiedzi), przeżyjesz tydzień czy dwa bez kotki.
Chodzi o bezpieczeństwo kota, a przypadki wymknięcia się z domu zdarzają się najbardziej doświadczonym i czujnym kociarzom.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 25, 2012 10:10 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

moja to biegała po osrodku - ale tylko na terenie na którym byłam z nia wczesniej na smyczy. potrafila caly dzien przebiegac, poganiac jaszczurki - by tylko w razie potrzeby wrocic sie załatwic lub zjesc. A jak wyjezdzlaismy to odpalalismy samochod i zawsze sie dziwnie materializowała ;-) przy domku :P

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Pon cze 25, 2012 10:17 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Absolutnie nie wyobrazam sobie, żeby kot mógł "ganiać jaszczurki" w obcym miejscu (zresztą w znanym sobie, a nie zabezpieczonym też nie). Przecież wystarczy jakiś hałas, żeby się przestraszył, gdzieś pobiegł i się zgubił. I nieszczęście gotowe...
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2012 10:24 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

A moja ma teraz 12 lat w tym co roku przez 5 lat - na ośrodku z nami przez 2 tygodnie. i żadnego nieszczęścia nie było. Zawsze sie kręciła w odległosci ok 5 metrów od domku (bo dlaej z nia nie chodziłam na smyczy przez pierwsze dni) i krolowała ;-). akutrat w tym ośreodku żadnych kotów ani psów nie było, a "sąsiedzi" byli przyzwyczajeni do niej. nie wiem czy to z lenistwa czy co ale nawet na drzewa nie wchodziła.

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Pon cze 25, 2012 10:59 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

Już nie przesadzajmy z tymi ucieczkami - to nie jest małe, szybkie kociątko, tylko duża, pulchna kotka, której nie sposób nie zauważyć. Kot nie przenika ścian ;) poza tym - jeśli zwierzę nie ma bezpośredniego dostępu do drzwi wejściowych i nie wychodzi do przedpokoju, a okna są zawsze zamknięte, to jak mógłby uciec?
Kotka chodzi w szorkach na smyczy praktycznie od zawsze. Nie ma takiej możliwości, żeby się ze smyczy zerwała, skoro stoję tuż nad nią. Jest również troszkę za gruba, żeby się samodzielnie z tych szorek wyplątać. Nie wyprowadzam jej na dwór, kiedy jest narażona na jakieś hałasy czy inne stresujące bodźce (sąsiedzi, remonty itp).

Anna90

 
Posty: 21
Od: Pt maja 11, 2012 12:53

Post » Pon cze 25, 2012 11:11 Re: Czy jest sens zabierać kota na wakacje?

No właśnie- bo to wszystko zależy od charakteru kota :) Moje kocury póki co nie nadają sie na takie wycieczki. Za to Norka chętnie wyjeżdżała z nami i dumnie spacerowała po zielonej trawce- ale zawsze w szelkach i na smyczy.
To jest Twoja decyzja i Ty za nią odpowiadasz :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Olaf123, Zeeni i 313 gości