DT od 18.06.2012
Data ur. 05.05.2011
Kot młody ok. roczny samiec, mizisaty, oswojony ufający ludziom dokarmiany. Mieszkał w Gdańsku okolice lotniska. Dostałyśmy zgłoszenie o kocie ze złamaną nogą i kością na wierzchu. Widok i historia nas przeraziła. Kot został skrzywdzony przez człowieka. noga została złamana i wyrwana z barku. Kot w takim stanie był widziany od jakiegoś czasu, nikt tego faktu nie zgłosił, nie zainterweniował do dziś. Nie wyobrażam sobie bólu i cierpienia, jakie doznał ten kot w te kilka dni. Nie wyobrażam sobie, jakim człowiekiem jest Pan, który to zrobił. To nic, że u weterynarza dług od dwóch miesięcy, to nic, że ledwo wiążemy koniec z końcem. Choć byśmy miały żebrać pod kościołem by pomóc zwierzętom zrobimy to. By więcej nie cierpiały, poświęcamy temu całe swoje życie i jeśli możecie wesprzeć nasze działania, jaką kol wiek wpłatą na dług u weterynarza. My pomagamy naszymi rękami, a jeśli chcecie mieć w tym swój udział wspierajcie nas finansowo.
Kot od razu przeszedł zabieg usunięcia łapki. Końcówka łapki była zgniła, kot będzie na antybiotykach.
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16/42a,03-772 Warszawa
81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
z dopiskiem: "Bezbronne Zwierzęta-Hero" lub "BZ-Hero"





