Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 15, 2012 10:48 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

Samą wodą czasem z dodatkiem kropi plynu do naczyń ale nie moge uwierzyc,ze bez jakiś slabszych wczesniejszych sygnałow takie zatrucie od tego...no sama już sie gubię...

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Pt cze 15, 2012 10:57 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

A w toalecie odkąd jest kot nie ma żadnych kostek, wanne po każdym myciu porządnie polewam wodą, bo własnie widziałam,że lubią wodę z tamtąd

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Pt cze 15, 2012 11:42 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

w każdym razie wszystko jest lepsze niż fip
z zatrucia da się wyjść
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2012 11:55 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

Na to licze!!!!!martwi mnie jednak ten płyn...

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Pt cze 15, 2012 12:53 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

Przy chorobach wątroby to nic niespotykanego, póki co trzeba się tego trzymać. Ja bym spróbowała z tym metronidazolem.
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 15, 2012 12:57 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

Zaproponuje lekarzowi oczywiście by spróbować...myśle że jeśli byłby to strzał na ślepo to nie zaszkodzimy tym...

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Pt cze 15, 2012 19:44 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

jesteśmy już po wieczornym karmieniu, kroplówce i lekach...mała popija sobie wodę, robi przerwy, posiedzi nad miseczką i patrzy gdzieś przed siebie...zawiesza się...teraz jak się na nią patrzy to widać, że ma taki rozlany brzuch, tak jakby żabi, uciekający na boki...biedulka, taka kupka futrzatego nieszczęścia :(

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Pt cze 15, 2012 19:54 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

A co lekarz powiedział na metronidazol?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 15, 2012 20:04 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

jutro jadę do lekarza, dziś zrobiliśmy dzień przerwy i umówieni jesteśmy na sobotę...mówiłam mu o tym i uznał, że nie zaszkodzi pójść też tą drogą...ale zadecydujemy ostatecznie jutro...jutro też trzecia dawka ornipuralu...

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Sob cze 16, 2012 14:03 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

kolejna nocka za nami...co noc boję się, że to ta ostatnia ale tym razem jeszcze dziś jest nam dane...rano kroplówka, leki, karmienie...później wizyta u lekarza antybiotyk i ornipural (3 dawka)...płynu w brzuszku przybywa w poniedziałek trzeba będzie już ściągać...umówiliśmy się na 18 na spokojnie, bo to trwa...będzie można zobaczyć czy ten płyn jest fipowy...dostałam też metronidazol już pierwsza dawka podana, wieczorem kolejna...zobaczymy, może pomoże!!!!
Gunia strasznie się zawiesza...dochodzi do miski albo ściany i staje jakby nie wiedziała co chce, gdzie jest...straszny widok jak na niespełna pięcioletniego kota, gdyby to był staruszek można by zrzucić na demencję a tak, płakać się chce!!!!
jeszcze jedno, pod kotem gdy leży na łóżku pojawiła się mokra plama, jestem pewna, że to nie mocz ani kot nie zwymiotował...to wygląda tak jakby woda wyciekła z niej...będę musiał powiedzieć o tym lekarzowi, bo mi się w głowie to nie mieści!!!!!
oby do przodu, oby wyzdrowiała!!!!!

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Sob cze 16, 2012 14:27 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

Smutne to bardzo, biedna kinia...:( Mam nadzieje, że to tylko jakaś ostra sprawa z wątroba...kurcze...trzymam mocno...
black_cat_, czy kicia przed chorobą była troszkę "puszysta"? Może to stłuszczenie watroby?
Matko...wszystko lepsze niż ten cholerny fip :(
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob cze 16, 2012 14:41 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

była taka no nie gruba ale puszysta i nie chodzi tylko o futerko...i zaczęliśmy jej troszkę ograniczać karmę tą dodatkową mokrą (dostawała tylko swoją porcję nie dawaliśmy wyjadać jej porcji młodszego kota), chrupy miała dostępne non stop...też o tym myślałam i ciągle mam nadzieję, że wątroba wystartuje, że nie będzie fipa a ten czerwiec to będzie tylko jakiś zapomniany koszmar!!!!!!!ale czy stłuszczenie nie powinno się już cofać, no nie wiem "naprawiać"...a u nas wygląda to gorzej i gorzej, no i ten płyn, jak go nie było to jakoś łatwiej mogłam uwierzyć, że z tego wyjdziemy...

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Sob cze 16, 2012 19:17 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

w jej wieku FIP jest trochę mało prawdopodobny, dotyka zwykle młode koty(do ok. 1.5 roku) lub starsze.
To też przemawia na Waszą korzyść...
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 16, 2012 20:04 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

dziękuję za wsparcie, to dla mnie ważne....ale już sama nie wiem czy coś może przemówić na naszą korzyść :cry: Gunia jest w fatalnym stanie, chyba nic jej nie boli (bo daje się dotykać, przenosić) nie zwraca jedzenia ale ledwie chodzi, podchodzi do miseczki ale nawet nie pije, chyba zapomina po co przyszła...leży z zamkniętymi oczami albo ma ledwo otwarte, jakby już, już prawie jej tu nie było, nie mogę się z tym pogodzić, serce mi krwawi :cry: lekarz mówi, że jeszcze, jeszcze walczymy, że nie boli jej, że powie mi kiedy...ale ja się boje, że ona ma każdą kolejną minutę na kredyt, że nie da rady...
już jesteśmy po kroplówce, po karmieniu i po zenotilu...mała odpoczywa, za godzinkę podam metronidazol...nawet jeśli to nie FIP (oby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) to stan jest bardzo ciężki, płynu jest coraz więcej, boję się, że chyba przybiera go coraz szybciej :(
...nie wiem kiedy kuracja, leczenie mogłoby przynosić pozytywny efekt, walczymy już tyle dni...kroplówki, leki, antybiotyk, trzecia dawka ornipuralu, od dziś metronidazol....czy ona ma tyle czasu.... :cry:

black_cat_

 
Posty: 70
Od: Wto cze 05, 2012 21:16

Post » Sob cze 16, 2012 20:37 Re: Kotka Gunnlod chora wątroba, żółtaczka i oby nie fip

Po odbarczeniu powinna się lepiej poczuć...musisz być dobrej myśli.
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 512 gości