Wspomnienia...oddam kota z powodu alergii :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 13, 2012 13:09 Wspomnienia...oddam kota z powodu alergii :)

Urodziłem się w miejscu na które mówili Łódź. Niewiele mnie to obchodziło bo byłem z mamusią i było mi dobrze. Aż pewnego dnia przyjechali po mnie Duży i Duża ale jakaś taka niewyrośnięta, wsadzili mnie do jakiegoś dużego pudełka które jakoś dziwnie warczało i trzymali mnie tam kilka godzin. Bałem się. Coś się w moim życiu miało zmienić, czułem to. I stało się. Zabrali mnie do jakiegoś dziwnego miejsca gdzie nie było mamusi :crying: po pokoju biegało coś kudłatego, później dowiedziałem się że to jest pies :? Nie podobało mi się tam, ale że byłem uparty to nie dałem poznać po sobie, ze się boję.Przecież dam sobie radę. Po kilku dniach okazało się,że nie jest tak źle jak się wydawało.Duzi brali mnie na noc do swojego ciepłego legowiska, w dzień podsuwali różne przysmaki i głaskali a muszę powiedzieć,że to lubiłem najbardziej. Wiecie oni mieli taką Dużą ale całkiem małą, z tego co usłyszałem to miała jakieś 1,5 roku i czasami strasznie mi dokuczała.Więc kiedyś nie wytrzymałem i przeciągnąłem jej po mordce pazurkami. Wiecie jak się wtedy rozdarła :strach: a przecież sama zaczęła :? Chyba nie powinienem tego robić bo to tylko Duzi no ale pokazałem kto tu rządzi i już mi tak nie dokuczała.Ale podpatrzyłem jak Duża nosi na rękach tą niby Dużą i stwierdziłem że ja też tak chcę. Więc wskakiwałem na kolana opierałem się przednimi łapkami o ramię i Duża załapała, jak mnie nosić, bo wiecie te moje człowieki były dobrze zsocjalizowane. Szczególnie Duża, bo Duży i te średnie Duże rano gdzieś wychodzili i wracali popołudniu.A ja zostawałem z Tą najbardziej oswojoną. Wstyd się przyznać, ale pokochałem ją :1luvu: Najgorzej było wieczorem jak leżeliśmy w naszym legowisku. Duży kładł się tak blisko Dużej,że ja się tam nie mieściłem. Więc żeby mu pokazać,że ona jest moja to kładłem się na jej plecach, brzuchu a jak leżała na boku to na ręce. Duża też mnie kochała :1luvu: bo jak przychodzili znajomi i poszedłem się przywitać to ona mówiła ''Timo Ty Zdrajco'' więc biegłem do niej aby się przytulić, żeby się nie obraziła. Bo wiecie w końcu to baba, hormony i te sprawy, jeszcze by się obraziła i mógłbym się pożegnać z mięskiem na obiad.Ale ona nigdy się na mnie nie gniewała, nawet w tedy jak porysowałem pazurkami lakier na tej małej ''wrednej mordce''.I żyliśmy w takiej sielance kilka miesięcy.Pewnego dnia gorzej się poczułem. Duża zabrała mnie do lekarza. Wcale mi się to nie podobało, dotykali mnie ukłuli i Duża płakała. Mówili o jakimś FiPie. Trwało to tydzień. Codziennie wozili mnie do różnych lekarzy. A w domu Duża głaskała mnie, nosiła na rękach i płakała.Mówili o jakiś wynikach które miały przyjść z niemiec ale nie obchodziło mnie to.Byłem coraz słabszy.Pewnego wieczoru bardzo mnie bolało, nie miałam już na nic siły. Duża tuliła mnie i głaskała. Była bardzo smutna, płakała. A mnie tak bardzo bolało.Było bardzo późno Duża usnęła a ja nie chciałem jej obudzić aby na to patrzyła.....I przestało boleć.Obudziłem się zdrowy, tylko tak trochę dziwnie.Przyglądałem się Dużej, Była taka smutna. Całymi dniami płakała.Nie mogłem już dłużej patrzeć na jej rozpacz i znalazłem dla niej dwa koty, żeby nie była już taka samotna.Żeby się uśmiechnęła.Ach zapomniałem napisać że byłem jak wy to nazywacie.....aha w ''typie MCO'' Więc kotka jest taka jak ja, tzn.w ''typie'' a drugi z tym no ''papierkiem''. I powiem Wam, że ten ''papierek'' to nic takiego.Duża cały czas mówi do tego Bazyla, że jest wredny bo nie przytula się jak jak ja.A niby ma ten swój rodowód. Z Sofi to inny temat.Półtora tygodnia siedziała głupia pod łóżkiem bo się bała(w poprzednim domku niefajnie ją traktowali) a przecież Duża nie da jej zrobić krzywdy bo nauczyłem ją kochać koty.Nawet dzisiaj płakała oglądając moje zdjęcia, eh... kto dzisiaj za tymi kotami nadąży......
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2012 7:27 przez edytka312, łącznie edytowano 3 razy

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 13:41 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Witam :D
oj ta duża to chyba płaczek jest jak ja :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43963
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 13, 2012 13:59 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Witam
Taka jakaś mjętka się zrobiłam :wink:

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 14:10 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

dorcia44 pisze:Witam :D
oj ta duża to chyba płaczek jest jak ja :mrgreen:

Tutaj same płaczki :mrgreen:
Witaj :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55975
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 13, 2012 14:20 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

A ja myślałam, że to tylko ja taki mazgaj jestem :wink:

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 14:21 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Witam:) Ja nie płeć żeńska, ale witam:P
adeeniet
 

Post » Śro cze 13, 2012 14:32 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Witam :D na wątku moich potworów bez względu na płeć :wink:

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 14:36 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Zresztą w wątku też płeć mieszana :D Timo[*] Bazyl i Sophe :mrgreen:

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 15:49 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Jako pierwszego przedstawie Bazyla (bo jest u nas jeden dzień dłużej) 8)
Obrazek

Bazyl mieszka z nami od 2,5 tyg. Wszędzie go pełno, wszystko go interesuje po prostu taki wścibski kociak :wink: ale ma jedną wadę- nie chce z nami spać :wink: Ma dopiero 3,5 miesiąca więc może będą z niego jeszcze koty :D Będziem nad nim pracować :mrgreen:

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 17:02 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

A tutaj Sofi
Obrazek

Sofi trafiła do nas z ogłoszenia. Właściwie to mieliśmy kupić drugiego kociaka z hodowli, ale jak zobaczyłam to ogłoszenie to coś mnie tknęło. Wiedziałam, że chcę ją :D i po tygodniu TŻ przywiózł ją do nas. Kotka od razu schowała się pod łóżko. Przychodziłam do niej aby ją przez chwilę pogłaskać ale ona odwracała się :( po kilku dniach przyzwyczaiła się do mojego głaskania wtulała łepek w dłoń. Po 1,5 tyg. zaczęła powoli wychodzić z pod łóżka najpierw chodziła po pokoju , później zawitała za mną do kuchni, i nawet weszła do nas do pokoju :) Sofi chyba boi się mężczyzn, ucieka przed TŻem, może nie tak jak na początku ale nadal się boi.Dziś kolejny mały sukces. Sofi spała z córką na łóżku :D Wiem, że przed nami jeszcze dużo pracy, ale damy rade. No przynajmniej tak myśle :)

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 18:49 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Dzień dobry :D

Piękne masz koty :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2012 19:07 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Oczy mi się spociły...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 13, 2012 19:31 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Mnie się pocą dzisiaj cały czas :cry: Może dlatego,że w końcu to wszystko z siebie wyrzuciłam i tak bardzo mi go brakuje :cry: a może to przez pogode :? Myślałam,że jak zamieszkają z nami inne koty to będzie lepiej a jest tylko inaczej :oops: Kocham moje koty ale nie mogę pogodzić się ze śmiercią Timusia. Ale obiecuje, że jak się kiedyś z nim spotkam to dostanie wciry za to, że mnie zostawił :cry:

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro cze 13, 2012 19:59 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

edytka312 pisze:A tutaj Sofi
Obrazek

jakie ona ma długaśne wąsy! :o
normalnie kocia wersja starego czarodzieja z imponującą brodą... tylko płeć nie ta ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro cze 13, 2012 20:09 Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...

Bazyl też ma niczego sobie wąsy :D
Obrazek

edytka312

 
Posty: 209
Od: Nie kwi 15, 2012 10:33
Lokalizacja: Lubin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości