Miki zmień tytuł, że 5 malców szuka pilnie DT.
Małe sprawozdanie:"Stado Szaraków" (wprowadzam taką nazwę by łatwiej było się połapać
)
Byłam wczoraj na rozmowie z Panem Franciszkiem, u którego na działce mieszkają koty. Pan bardzo miły i sympatyczny, trochę schorowany.
Na dzień dzisiejszy u niego na działce przebywa 5 kotów.
- dwa kocury pełnojajeczne. Wspólną decyzją nie będą jednak ciachane,
- dwie kotki, jedna ciachnięta i jedna jeszcze nie, plus kociak nie ciachniętej, płeć nie znana. Kotka będzie za ok miesiąc miała sterylkę. A z małym nie wiadomo co, pewnie tam zostanie i jak się okaże, że to kotka to też będzie musiała mieć zabieg ale to dopiero w okolicach stycznia-lutego.
- Pan Franciszek zrobił kotom w szopce na narzędzia legowiska
- koty mają zostawianą suchą karmę, co dwa dni pan tam jeździ
- wody mają pełno
- pan się kotami zajmuje również zimą
- z racji, że pan jest chory czasem się zdarza, że nie ma go tam przez tydzień dlatego potrzebna będzie współpraca Miki z panem Frankiem w sprawie karmienia,
- dla "Stada Szaraków" muszę zrobić jeden karmnik (tak by można sypnąć dużo suchej) i dwie budki. Jedna pojedyncza i druga większa.
- pan Franek ucieszy się z każdej suchej karmy, szczególnie dla tego maluszka, który powinien jeść teraz wartościowo.
Teraz "Stado Maluszków"- o nim wiem tyle co mi Miki powiedziała. Trzeba tam zrobić rozeznanie. Zobaczyć czy jest gdzie postawić budki oraz zorientować się czy ktoś się tym stadem zajmuje. Na pewno będą tam konieczne sterylki kocic. Co z kociakami ?? Nie mam pomysłu, pewnie tam zostaną i też je będzie trzeba ciachnąć w okolicach stycznia-lutego. Niestety ja się tym nie zajmę bo będę mieszkać poza Poznaniem
- na pewno jest potrzebne wsparcie karmą
Same nie jesteśmy w stanie wykarmić tego stada plus dworca plus tymczasów i plus innych kocich plusów ...