Witam.
Moja kotka w końcu po sterylizacji, wcześniej lubiła się przytulać ale miała fazy i sama przychodziła gdy ma na to ochotę.
Teraz nie odstępuje mnie na krok, chodzi za mną i miauczy siada na mnie cały czas domagając się pieszczot...budzi mnie swoim mruczeniem,ocieraniem się o twarz, lizaniem..zaczęła przychodzić spać pod kołdrą a wcześniej spała w nogach w swoim posłanku.
Nawet jak teraz pisze siedzi mi na kolanach, zapewne jak wstanę to z miaukiem poleci za mną.
Dodatkowo zaczęła bać się małych dzieci, ucieka przed dzwonkiem do drzwi. ( nie mam dzieci więc krzywdy nikt jej wcześniej nie zrobił )
Od zdjęcia szwów minął tydzień, rozumiem że jest wcześnie więc pewnie hormony się jeszcze nie ustabilizowały. Czy kotka przeżywa teraz jakiś stresujący czas , który minie ??
Wyjeżdzam za 1,5 tygodnia i zastanawiam się jak ona zareaguje, bo ostatnio jest do mnie aż za bardzo przywiązana i nie wiem jak ją do tego przygotować.
Może powinnam kupić jakieś feromony do kontaktu ??
Pozdrawiam