Viki ma się bardzo dobrze, ale to, jestem pewna, skutek i zasługa fachowej pomocy vet'ów z Janosika. Zrobiłam szybką akcję: ogłosiłam w sklepie, żeby uważać na swoje zwierzaki; to samo powiedziałam sąsiadom - obleciałam cały blok ulic oraz strzeżone (?) osiedle Zielone Wzgórza. Zgłosilam na policję - pytanie ' a czy pani wie kto strzelał ?' ; straż miejska - my tylko wykroczenia, a strzelanie jest przestępstwem, to na policję; odkryłam chyba fundację Straż Dla Zwierząt, ale też nic nie mogą bez twardych dowodów; czyli że każdy by chcial żeby przyprowadzić za rękę tego co strzelał z dowodami; pewnie jak wszędzie; takie jest prawo - udowodnić;
kicia słodka; zdobyła ostatni niedostępny bastion w domu, w ramach rekonwalescencji, śpi z nami na tapczanie; jej ulubiona pozycja to wpoprzek; pa pa pozdrówka Blanka
