"Marcel i Kazik - dwaj koledzy już na stałe"

[jessi74]

myślę że w tamtym domu coś mu nie pasowało

[Monika_Krk]

landu hej hop ?

I opowiesz nam co u Kazika ? Pytam bo mnie to bardzo interesuje co w tym kocie siedzi.
Taki dr Jekyll i Mr Hyde ? Czy wyczuł coś nie tak w tamtym domu ?
Czy po prostu jesteście na "siebie skazani" postanowił Kazik ?

[landu]

Cześć,

symbioza trwa w najlepsze Nie mam czasu (a tym bardziej nadwyżki finansowej) by sprowadzić tu jakiegoś specjalistę w celu zdiagnozowania potworkowatość tego kocura. Opisałem problem pani behawiorystce z koty.pl i jak narazie jest cichosza...

[Monika_Krk]

Cześć landu,

Behawiorystka pewnie zgłupiała , tak jak my wszyscy .
Ciekawy masz przypadek, więc musisz dziękować kocim aniołom, że Ci zaufały i powierzyły takie wyzwanie.
Znaczy się wiedzą , że Ty dasz radę.
Taka karma...

[landu]

Zakładam również wariant, że stwórca (kimkolwiek jest) założył się z szatanem (kimkolwiek jest) o to, czy dam radę Czasami jednak cieszę się, że akurat danego dnia i porze, szedłem tamtędy i na tego małego rozrabiaka trafiłem, bo mój pierworodny czasami zbyt długo bywa sam w domku. Jednak trochę to takie wszystko z przypadku, może i wystarczy obwiniać Karmę .

[Monika_Krk]

Karma nasza,
Karma kotów
Wszystko jedno jaka, ważne że Kazik ma szczęście bo stanąłeś na jego drodze.
Czy u Ciebie zostanie, czy mu dom znajdziesz - to w obu wypadkach sprawdzisz się świetnie.
Tak trzymaj

[landu]

Z dniem dzisiejszym przyszło jeszcze jedno spostrzeżenie, Kazik ma antypatie do większości osób w wieku 40+ Miałem dzisiaj wizytę rodziców i ciągle ich zaczepiał, bynajmniej nie w celu zabawy.

[Cammi]

Z dniem dzisiejszym przyszło jeszcze jedno spostrzeżenie, Kazik ma antypatie do większości osób w wieku 40+ Miałem dzisiaj wizytę rodziców i ciągle ich zaczepiał, bynajmniej nie w celu zabawy.

O żesz. To co on zrobi z Tobą jak Ci stuknie 40-tka?

[Monika_Krk]

landu musi dbać aby młodo wyglądać w takim razie.
Z tego Kazia to niezły numer jest, ciekawe czym jeszcze zaskoczy.

[landu]

Jak mi stuknie 40, to Kazik będzie co najmniej na bezzębnej emeryturze.... Diabeł z niego, celowo coś gryzie gapiąc się na mnie czy zwracam mu należytą uwagę....

[Monika_Krk]

landu , uważaj jednak, Kazik bezzębny też może "zamamlać" na śmierć

A poważnie już, wkleiłbyś jakieś zdjęcia kotków dwóch, ciekawa jestem jak chłopaki się dogadują.

Pliiiizzzzz - jak to mówią ziemianie przed 40-stką ( ma się zdolność do uczenia języków )

[landu]

Cóż, chłopaki mają swoje stosunki bardzo zależne od pory dnia Ale mój Marcel zawsze trzyma Kazika na odpowiedni dystans, nie toleruje żadnych mizianek ze strony Kazika. Potrafią się solidarnie położyć na jednym parapecie lub piecu (koty uwielbiają piece kaflowe ) i jeden nie wyjada drugiemu z miski. Czasem jednak mam tutaj małe eskalacje konfliktu, co jest trochę irytujące zwłaszcza w nocy, dobrze jednak że po pewnym czasie kładą się do wyrka, tyle że każdy ma swoją stronę przypisaną na stałe i tego się trzymają.

"Skarpeciarz" to mój pierworodny Marcel no a Kazika z racji wielu zdjęć łatwo rozpoznać.





Jakby ktoś miał uwagi do siatki w oknie -> Już tam nie mieszkamy

[nelka83]

Przystojni panowie, naprawdę
Fajnie, że jakoś tam sobie współgrają i futro nie leci

[landu]

Niestety, ale zdarza się, że Marcel odstawia swoisty "rytuał drakuli". Podchodzi z nienacka do śpiącego Kazika i go pogryza, dodatkowo zrzucając z pieca...

[nelka83]

Niestety, ale zdarza się, że Marcel odstawia swoisty "rytuał drakuli". Podchodzi z nienacka do śpiącego Kazika i go pogryza, dodatkowo zrzucając z pieca...

przepraszam
ale krew się nie leje wiec nie jest źle