Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

[neska25]

Witam
Dawno mnie tu nie było więc nie jestem na bieżąco co dzieje się na forum...

Przed chwilą byłam z karną u kotów i w związku z tym mam 2 pytania:
1 widziałyscie już na murku młodego czarnego kota? Ma gdzieś ok. 2 miesięcy.
2. Czy ktoś poza mną przychodzi w piątek karmić koty? Pytam bo ją często z uwagi na pracę karmie wieczorem i widuje suche w miskach.

Będę wdzięczna za info.

Os. Dodatkowo w okolicy batorego 49-53 przychodzi kotka ( na pewno miała niedawno młode) kotka - tygrysek. Widujecie ja?

[Betaka]

Generalnie poza karmicielką ktos koty jeszcze dokarmia, ale bardzo nieregularnie. Jeśli chodzi o suche, to zawsze może jeszcze zostawać z dnia poprzedniego.

Tak, jak pisałam wcześniej, ostatnio widziałam cóś czarnego, ale to z pewnością był kot dorosły. Malucha ani burasa nie spotkałam. Moze Kaja? Ona najwięcej kotów widuje.

[neska25]

Mały czarny biega w okolicy marku. Przychodzi od strony krawca- na moje oko ok 2 miesięczny szkrab. Póki co trzyma dystans..

[kaja555]

W niedzielę widziałam nie jednego a 3 maluchy ok. 3 miesięczne, 2 czarne i jedno biało-bure, były z matką, czarną kotką nie sterylizowaną. Dodatkowo pojawił się bury kocur, który czasem się stołuje.

Nie wiem nic o dodatkowym dokarmianiu, ale tak jak pisze Betaka ktoś to robi bardzo chaotycznie.

Od czasu odpchlenia nie widziałam czarnej oswojonej kotki koło smietnika, chyba jest obraza, mam nadzieję, że nic jej nie jest.

Podobno nie żyje p. Wanda z ul. Edukacji.

[Betaka]

Podobno nie żyje p. Wanda z ul. Edukacji.

Przykra wiadomość... [*]

W niedzielę widziałam nie jednego a 3 maluchy ok. 3 miesięczne, 2 czarne i jedno biało-bure, były z matką, czarną kotką nie sterylizowaną. Dodatkowo pojawił się bury kocur, który czasem się stołuje.

Czarna mamuśka musi być tym kotem bez naciętego ucha, którego ostatnio widywałam. Dzisiaj tez była:



Ale najbardziej intrygowały mnie maluchy, o których piszecie. Dałam karmę, pokręciłąm się po okolicy i wróciłam sprawdzić, co słychać w budce. I oto, co ujrzałam:



Cała trójeczka w komplecie obserwowana z krzaków przez kocicę. Tez wyglądają mi na ok.3-miesiące. Boję się, że skończą, jak poprzednie mioty. Tylko pomysłu brak, co z nimi zrobić. Jaka jest szansa, ze kotka nie pamięta już przygód z klatką-łapką? Minęły 2 lata, może spróbować ją złapać?

[kaja555]

Tak, to dokładnie ta trójka, jak byłam w niedzielę, to nie było żadnego kota, dałam karmę i wtedy maluchy zaczęły schodzić... z drzewa.
Niestety podejrzewam, że panleukopenia je wykończy jak poprzednie, tamte też zachorowały jak miały ok. 4-5 miesięcy.

Niestety nie mam do tego głowy, bo muszę coś zrobić z 5 kotami z pracy. Na kopalni nie wesoło.

Wczoraj też miałam telefon z Edukacji. Tam też jest kotka w kolejnej ciąży i 1 maluch od niej przeżył i ma coś pod ogonem krwawego. Powiedziałam, że mogę pożyczyć klatkę łapkę, ale kot pójdzie do schroniska. Próbują go na razie łapać na transporterek.

[Betaka]

Założyłam wątek dorosłym kotkom, którym szukamy domów
viewtopic.php?f=13&t=164306
Zapraszam

[Betaka]

Tak, to dokładnie ta trójka, jak byłam w niedzielę, to nie było żadnego kota, dałam karmę i wtedy maluchy zaczęły schodzić... z drzewa.
Niestety podejrzewam, że panleukopenia je wykończy jak poprzednie, tamte też zachorowały jak miały ok. 4-5 miesięcy.

Wczoraj też rodzinka w komplecie. Maluchy urządzały harce w krzakach, jak to kociaki. Niestety dzikusy, jak mamusia.
Panleukopenia... I podobnie jak tamte są 2 czarne i jeden biało-czarny. Oby na tym podobieństwa się skończyły.

[kicikicimiauhau]

A my szukamy dobrego domku dla tej oto miziastej srebrnej szylkreci:



Więcej informacji i zdjęć w wątku na Kociarni:
viewtopic.php?f=13&t=164031

piękna

[Agulas74]

piękna

Owszem, a jaki ma charakterek

[Betaka]

Na Batorego pustki, żadnego kota. Po zimowej akcji z okienkiem zaraz pobiegłam sprawdzić, czy jest otwarte - jest.

[kaja555]

Ja też zawsze 1 na tydzień sprawdzam okienko

[kaja555]

Widziałam w weekend naszą czarną wysterylizowaną na murku plus matkę i 2 kociaki.

Mam kilka zdjęć tej oswojonej spod śmietnika, po odpchleniu ma teraz dużo ładniejszą sierść, trzeba ją jeszcze odrobaczyć wewnętrznie.







U p. Oli na DT jest Leszek inwalida ode mnie z kopalni, zdjęcia wkrótce.

[Betaka]

Wczoraj żadnych kotów nie było.

Dostarczę do p.Oli karmę dla Lesia

[krysz]

kochani, przepraszam że nie w temacie, ale nie mam pojęcia gdzie zwrócić się o pomoc
na oś.B (dokładnie ul. Biblioteczna), usłyszałam przeraźliwy koci płacz, jak się okazało maleńki koteczek siedział pod samochodem, wszelkie próby wywabienia go poszły na marne, bo uciekał gdy tylko próbowałam podejść, podsunęłam w pobliżu karmę na talerzyku, ale zjadł i wciąż nie dał się do siebie zbliżyć - kotek ma złamaną(?) przednią łapkę, najgorsze że przebywa pod samochodami przy ulicy bibliotecznej (tam gdzie jest lewiatan, zabka, kantory itd. zaraz obok jezdni ), zauważyłam że gdy sie boi chowa sie do samochodów od spodu, a wiadomo jak to się może skonczyć po godzinie 22 juz go nie słyszałam, ale pewnie wciąż jest gdzieś w pobliżu, nie mam pojęcia jak mu pomóc