Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

posting.php?mode=quote&f=13&p=10772932

Może ta osoba mogłaby wziąć malca na DT-skontaktujcie sie z Nią.

Na osiedlu C pojawił się "znikąd" nowy czarny maluch

Korzysta ze schronienia w piwnicy - tam, gdzie kiedyś była dymna szylkrecia i Klonik, a teraz pomieszkuje kocurek Czaruś.
Robotnicy, którzy wymieniali rury ciepłownicze mówili podobno, że "wyszedł z rury", no ale jak się tam znalazł nikt nie wie. Piszę bez większej nadziei na DT, ale a nuż... Mały jest wesoły, bardzo garnie się do kocura.

kropkaXL pisze:http://forum.miau.pl/posting.php?mode=quote&f=13&p=10772932

Może ta osoba mogłaby wziąć malca na DT-skontaktujcie sie z Nią.

Kasia, maluch jest u mnie na DT i może być tak długo aż znajdzie DS

Agulas, może to byłaby opcja dla tego czarnego z os.C?

Betaka pisze:
Agulas, może to byłaby opcja dla tego czarnego z os.C?

Może... Napiszę do kobiety... W sumie do Mikołowa rzut beretem.

Agulas, Czaruś to kotka, może to jej poprzedni kociak, zanim została wysterylizowana, choć to już było kilka miesięcy temu.

kaja555 pisze:Agulas, Czaruś to kotka, może to jej poprzedni kociak, zanim została wysterylizowana, choć to już było kilka miesięcy temu.

Naprawdę?

A pani Kasia twierdziła, że to kocurek. Dzięki za wiadomość. No od biedy kotek może mieć 3-4 miesiące.

To był udany dzień! Do nowych domów odstawiłyśmy dziś trikolorkę Krysię i maluszka-okruszka :ok:

Natomiast na Batorego żadnych kotów. Od kilku wizyt nie widziałam żadnego kota poza czarną koło śmietnika. A Wy?

Widziałam biało-czarną i jednego czarnego malucha.

Dziki Leszek z kopalni zaszczepiony, maluch ma dom. Krysia i jej czarna koleżanka też.

Nadal szukamy domów dla 3 kotów z Woli.

Post z 8 lipca 2014:

Betaka pisze:Wczoraj została zabrana na sterylkę kotka od Wito. (...) Kociaka zabrałam do siebie, dzisiaj dołączy do niego kotka, która po kwarantannie zostanie wypuszczona.

Pamiętacie czarną kotkę-matkę? Po sterylce kotka przeniosła się na "stołówkę" do pani Wandy i zaprzyjaźniła z trikolorką Krysią. W ciągu kilku tygodni kotka przestała być dzikusem, choć wciąz była ostrozna wobec ludzi. I ma dom! W piątek zawiozłam ją do domu, gdzie jest już Krysia. Na razie kocice są wobec siebie wrogo nastawione, jakby się nie znały (były osobno raptem 5dni!). Myslę, że będzie dobrze, potrzebują tylko trochę czasu :ok:

Coś takiego, to fajnie :ok:

Myślę, że sobie przypomną.

Kciuki za Krysię i czarną :ok:

Z dobrych wieści, Benia zostaje na stałe w domu tymczasowym. Dzisiaj idę podpisać umowę :mrgreen:

Trzymajcie też kciuki za Leszka, żeby jego dom wypalił :ok:

Leszek już miesiąc w Tychach w "niewoli." Został zaszczepiony tydzień temu, teraz żeby tylko dom wypalił.

Obrazek

kaja555 pisze:
Trzymajcie też kciuki za Leszka, żeby jego dom wypalił

Oby

Od 3 tygodni nie widziałam na Batorego zadnego kota, a moje wizyty ograniczały się jedynie do wylewania mleka, które jest za KAŻDYM razem. Opócz tego zawsze była sucha i mokra karma

Dopiero wczoraj miałam okazję wyrzucić resztki suchej karmy, dać puchę i wylać mleko (a jakże!). Nieobecność kotów nie dawała mi spokoju i godzinę później sprawdziłam, co tam w budce słychać. Mokra karma zniknęło w 2/3, wiec jednak jakiś kotek-znikotek tam się kręci

Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

Kto przegląda forum